Cześć,
wybieram się dzisiaj z narzeczonym do restauracji kupiłam sobie śliczną sukienkę,małą czarną.
Problem jest taki, iż : jest zimno dlatego nie wiem jakie ubrać buty.
Pomóżcie w doborze.
Sukienka podobna do tej z cieniutkim paskiem w talli, plecy gołe.
Buty jakie mam to np. beżowe zamszowe kozaczki, szare botki , karmelowe kozaczki. I nie pamiętam jakie jeszcze. Podajcie swoje propozycje. Proszę :)
buty - pomozcie strona 4 z 5
Tam miał być znak zapytania. Pytałem co za różnica. Nie uważałem nic.
NO widzisz sama sprowokowałaś moją odpowiedź. :bezradny:
W ogóle nie wiem o czym mówisz. Trolujesz znowu ?
Nienawidzę maca. nie jadłem tam nic od kiedy Pudzian pierwszy raz walczył lol. schudłem 4kg:( teraz znowu zaczynam jeść i będę tył i tył.
Nie zgapiaj.
Powietrzna
To jak pytanie retoryczne..
Niet, bo wcześniej obiecałeś, że odpowiesz na pytanie, a dopiero po jego zadaniu zmieniłeś zdanie.
O tym rysiku, jak to działa, że jest 'cieplny'..
To akurat był żart, ew trolling.
Beczka taka..
Bo co, bo co?
A spadaj, dalej szukasz swoich?
Załóżmy, ze to nie było pytanie retoryczne.
Napisałem, że odpowiem. nie napisałem jak odpowiem. Czytaj między wierszami. Po za tym przed prawidłową odpowiedzią przeczytałem Twoja toteż zmieniłem zdanie co do treści mojej. Kapiszi?
Serio nie wiesz?
Wiem..................... aLe porozmawiać chciałem
Klepsydra.
Moja zła strona znowu daje mi się we znaki. Bi kerful łif łords.
(dobrze, ze nie głupi) Tzn?
Teraz to załóżmy..
Podkopujesz moje zaufanie wobec Ciebie!@ No wpadłam na to, ale to się nie liczy, nie można tak sobie zmieniać. Decyduj się a nie. Jak baba.
Jakbym wiedziała to bym nie pytała. .
O pudzianie czy o macu?
Oj chyba nie.
Łe:rds* poprawnie się wymawia.
Głupi to już w domyśle. :D Że szukasz podobnych sobie, - trąb
No więc ?
A było jakieś?

Nie zmieniłem tak sobie. Zmieniłem pod wpływem nowych danych. Decyduje pod wpływem okoliczności.
Nie jestem krową zmieniam zdanie jak widzę w tym sens.
Przecież to chodzi i przewodzenie ładunków elektrycznych. Jak obwiniesz ołówek folia aluminiowa to masz rysik pojemnościowy. (Mam nadzieje że nie zostałem strolowany)
O jedzeniu

Kameleon po drugiej stronie....
Łe tam... fink abałt dat.
Aha.
Szukaj wiatru w polu. Ostatnio u mnie silnie wieje...
Już się zgubiłam.
No jakieś już było
Jak to nie jesteś krową?
Dobrze wiedzieć, wypróbuję w domu.
Głodny jesteś? Co masz na... obiad? :-D
No to będziesz kameleonem-beczką.
Ołkej, aj fink.
Jest fajna piosenka varius manx o tym.
Kłamiesz.
A tak, zapomniałem o infiltracji

Byczkiem !
No ale ty masz wyświetlacz oporowy chyba nie ? możesz klikac czym popadnie.
nie rozróżniam takiego posiłku jak obiad czy kolacja. jem mniej więcej to samo na wszystko. Wyjątkiem jest śniadanie.
Kurczaka z ryżem sobie zrobie. Codziennie go jem.
Ok zagram w Twoją grę.
Mam udowodnić ?

Nie wiem. nie znam się. Mało muzykalny jestem.
Wcale nie.
No właśnie nie. Pisałam ostatnio, że nie mam powodu Ci nie wierzyć.
Też reagujesz na czerwony?
No najwyraźniej tak. Nie jest to fajne w kieszeni.
Nie znudził Ci się jeszcze?
Jaką grę?
Udowodnij.
Nazywa się chyba 'pocałuj noc'. obczaj.
No to masz kłopoty z pamięcią.
No tak, po sprawdzeniu wcześniejszym
Zależy co jest czerwone. Lubię ten kolor.
Ale co w kieszeni ? rysik ? Zamów sobie z allegro teleskopowy co się składa jak antenka.
2 kilo tygodniowo około jem. Czasem więcej. ;p Trochę nudnawo fakt ale nie stać mnie na wołowinę a za świnią nie przepadam. Wyjątkiem jest kark z grilla. Większy problem mam z sosami do tego...
Still life.
Co mam udowodnić?
Obczaiłem.
Też mi nowość.
Boś taki wielce tajemniczy kurdę.
A co czerwone lubisz? ;>
Nie, telefon. Najczęściej sam włącza muzykę.
Zwiększasz masę?
Ja lubię sos do kurczaka mojej mamy, ale nie wiem jaki to
Y, a czemu teraz o tym wspomniałes?
Pytałeś się czy masz udowodnić. To te słowa na które miałam uważać?
I jak?
Musisz jeść więcej korzenia żeń szenia i kwasów omega-3.
Nie mam potrzeby uzewnętrzniania się zbytniego w internetach.
Mięso;) Albo mam lepsza ripostę: Kolor ;p
To go blokuj?!
Chciałbym ale ze względu na moją kontuzję będzie to utrudnione. Na razie to się rehabilituję.
Załatw mi przepis.- serio mówię. Bo ja na tych z proszku jadę...
Noł rison. Bo mi się przypomniało.
No ale nie uzgodniliśmy co mam udowodnić. Tamto było ogólnie napisane.
Podkład i wokal do siebie pasują. Jest przesłanie. Wykonanie dobre. DO niczego się nie przyczepie. trudno mi krytykować muzykę, słabo się na niej znam. ;)
Nawet krzyżówki sobie kupiłam, większość rozwiązana w całości.
Ale ja nigdy chyba nie pytałam o nic osobistego.
Kurczak to białe mięso :D weri fani. :D
No co Ty nie powiesz. Toż pisze, że to problem z takim panelem bo w kieszeni się sam odblokowuje i włącza różne rzeczy.
Da się to wyleczyć? :)
Spoko, chociaż w necie jest ich dużo. :D
Aha, ok. Miłego grania więc.
Jesteś dziwny.
Chodzilo mi czy się Tobie podoba :p
Nie słuchasz muzyki?