Witam kobiety:)
Poszukuje "dobrych" chusteczek do demakijazu ktore skutecznie usuna podklad i tusz do rzes.
Ktore polecacie? Ktorych unikac?
Pozdro
lista tematów
chusteczki do demakijazu strona 3 z 4
nie rozumiesz
micel sam w sobie nie zapycha porów, tylko nie oczyszcza wystarczająco skóry, a nieoczyszczona cera się zapychamleczka przecież też nie zapychają, ale jak ktoś zetrze je tylko suchym (o zgrozo!) wacikiem to wtedy mogą zrobić masakrę
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Gejszalicious: nie rozumiesz micel sam w sobie nie zapycha porów, tylko nie oczyszcza wystarczająco skóry, a nieoczyszczona cera się zapycha
mleczka przecież też nie zapychają, ale jak ktoś zetrze je tylko suchym (o zgrozo!) wacikiem to wtedy mogą zrobić masakrę
A, o to chodzi. Ja tam trę micelem aż waciki będą czyste, uważam, że buzia jest wtedy oczyszczona zadowalająco.
- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
ja używam mleczka, i później micelarnego albo tonika, i na koniec myje buzie clean & clear tym cytrynowym ;)
Dobry jest do oczyszczania twarzy po zmyciu makijażu chusteczką:
1) Bodyshop Vit C Microdermabrasion
2) Bodyshop Tea Tree seria
3) Rodial Glamoxy 5 min facial (ale bardzo drogi)
2-3 razy w tygodniu, micel na codzień.
Oczywistym jest chyba tu dla wszystkich, że samymi chusteczkami cery się nie oczyści, wiec nie rozumiem skąd ta dyskusja
Fajne są jeszcze chusteczki z BS z Vit E - ale kupuje je tylko w promocji, standardowo £5 za małą paczkę, a nie różnią sie od tych z pampersa czy z Superdruga.
1) Bodyshop Vit C Microdermabrasion
2) Bodyshop Tea Tree seria
3) Rodial Glamoxy 5 min facial (ale bardzo drogi)
2-3 razy w tygodniu, micel na codzień.
Oczywistym jest chyba tu dla wszystkich, że samymi chusteczkami cery się nie oczyści, wiec nie rozumiem skąd ta dyskusja

Fajne są jeszcze chusteczki z BS z Vit E - ale kupuje je tylko w promocji, standardowo £5 za małą paczkę, a nie różnią sie od tych z pampersa czy z Superdruga.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
pijana: Ja tam trę micelem aż waciki będą czyste, uważam, że buzia jest wtedy oczyszczona zadowalająco.
jak dla mnie to za dużo zachodu :) a w przypadku mojej suchej skóry po takim tarciu wyglądałabym jak wigilijny barszczyk :)
mleczko trzeba zetrzeć wilgotnymi wacikami, żeby po prostu zmyć to mleczko i usunąć z twarzy parafinę, która często gości w składach mleczek :)
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Od pewnego czasu zabieram się na napisanie recenzji na temat chusteczek, tych dla maluchów, ale sama też je sprawdzałam właśnie do demakijażu.
W sumie już tera zmogę powiedzieć, że markowe nie znaczy świetne.
Np od Pampersa dużo lepsze są huggisa pure, albo inne dużo tańsze. Dla mnie chusteczki pampersa są jedne z ostatnich pozycji. A na ostatku oczwiście są... dady z biedronki! Nie kupujcie ich broń boże ani dla siebie ani dla maluszków. Skład... tragiczny, zapach ostry, miękkość kiepska. I do tego podrażnienia oczu a nie jestem alergiczką.
W sumie będę opisywać:
Pampersa rumiankowe
Dady rumianek
Huggis Pure
Bambino
polskie nawet i bardzo dobre Tami Baby :) i bez chemii!
Linteo Baby
kindii dzidzius
Nivea baby
W sumie już tera zmogę powiedzieć, że markowe nie znaczy świetne.
Np od Pampersa dużo lepsze są huggisa pure, albo inne dużo tańsze. Dla mnie chusteczki pampersa są jedne z ostatnich pozycji. A na ostatku oczwiście są... dady z biedronki! Nie kupujcie ich broń boże ani dla siebie ani dla maluszków. Skład... tragiczny, zapach ostry, miękkość kiepska. I do tego podrażnienia oczu a nie jestem alergiczką.
W sumie będę opisywać:
Pampersa rumiankowe
Dady rumianek
Huggis Pure
Bambino
polskie nawet i bardzo dobre Tami Baby :) i bez chemii!
Linteo Baby
kindii dzidzius
Nivea baby
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
Nienawidzę żadnych chusteczek do demakijażu ani mleczek. Mimo, że nie jestem alergikiem i nie mam wrażliwej cery to od demakijażu w taki sposób oczy i skóra wokół nich pieką mnie żywym ogniem.
Sprawdzony sposób od x czasu - olej kokosowy (zmywa wszystko, nawet wodoodporne eyelinery i maskary) i ukochana Bioderma
Eluś z tego co sprawdzałam i wyczytałam - najlepszy skład mają chyba Huggis Pure
Sprawdzony sposób od x czasu - olej kokosowy (zmywa wszystko, nawet wodoodporne eyelinery i maskary) i ukochana Bioderma
Eluś z tego co sprawdzałam i wyczytałam - najlepszy skład mają chyba Huggis Pure
Jeżeli, któraś z Was mocno zwraca uwagę na skład kosmetyków to polecam przeczytać, tego posta http://podwojona-sroka.blogspot.com/2013/01/analiza-chusteczki-nawilzane.html Skład rozłożony na czynniki pierwsze :)
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
nie sądzę bym robiła to nieprawidłowo - filozofii tu żadnej nie ma... mleczek nie toleruję... jedyne, które mi pasuje to z Clarins ale nie widzę sensu wydawania 90 zł na taki kosmetyk (wolę za to krem, serum itd)
poza tym olej kokosowy i bioderma
radzą sobie świetnie i nie podrażniają
też nie używam mleczek. przede wszystkim dlatego, że gdybym chciała je zmywać to musiałabym używać wody termalnej, a dwa też jeszcze nie trafiłam na zadowalające pod względem niepodrażniania, składu i tak dalej. mam wrażenie, że każde mleczko jeszcze bardziej wysusza moją bardzo suchą skórę
na siłę używam cetaphilu, ale rzadziej niż chusteczek.

na siłę używam cetaphilu, ale rzadziej niż chusteczek.




