Cześć! Żyjecie? :)
1. Biżuteria bez umiaru
Nawet jeśli posiadasz pokaźną kolekcję najpiękniejszej na świecie biżuterii, powinnaś ją nosić z umiarem. Zbyt wiele ozdób sprawi, że będziesz wyglądać jak choinka. Co więcej – aby była ozdobą, trzeba umiejętnie łączyć poszczególne jej elementy, np. jeśli zamierzasz założyć duże kolczyki, zrezygnuj z przytłaczającego naszyjnika. Na zdjęciu – Paula Abdul.
2. Bezmyślny dekolt
Owszem, seksowny dekolt jest pożądany w wielu sytuacjach i nie ma w tym nic złego, że pragniemy wyeksponować swoje walory. Warto jednak zastanowić się, czy w sukience, którą chcemy zakupić, nasze piersi prezentują się ponętnie, czy też przez zbyt wielki lub źle skrojony dekolt sprawia, że wyglądają, jakby chciały wyskoczyć… Na zdjęciu - Pamela Anderson.
3. Kolorystyka
Zestawiając ubrania, szczególną uwagę zwróć na kolorystykę. Połączenie ubrań w takich samych lun mocno zbliżonych barwach to zły pomysł. Wybieraj kolory, które różnią się odcieniami. Na zdjęciu - Amber Rose.
4. Wypchana torebka
Zmieniasz torebkę i całą zawartość przesypujesz z jednej do drugiej? Torebka powinna pomieścić nasze niezbędne skarby, nie znaczy to jednak, że powinniśmy upychać do niej połowę swojego dobytku. Owszem, są sytuacje wyjątkowe, ale zabieg ten nie powinien być nagminny. Po pierwsze – nie wygląda to korzystnie, a po drugie - nadmierny ciężar nie jest dobry dla pleców, powodując ich bóle oraz skurcze mięśni.
5. Zły rozmiar
Jeśli ledwo co zapinasz jeansy, są duże szanse, że Twoje krągłości niezbyt ponętnie wylewają się na boki. To sygnał, że czas rozglądać się za odzieżą o numer większą. I na odwrót – zestaw workowatych lub za długich ubrań też nie wygląda korzystnie.
6. Wysokie buty
W wysokich szpilkach będziesz wyglądasz seksownie, o ile poruszanie w nich nie będzie Ci sprawiać problemu. Jeśli rzadko chodzisz w takich butach i nie jesteś przyzwyczajona do wysokich obcasów, zanim je założysz, naucz się w nich chodzić.
7. Za dużo...
Mocny makijaż, ostentacyjna biżuteria, połyskująca torebka, krótka, cekinowa spodniczka i duży dekolt? Za dużo. Postaw na jeden element, który warto mocniej uwydatnić. Umiar, tym powinnaś się kierować. Jeśli np. zakładasz mini spódniczkę, zrezygnuj z wielkiego dekoltu, jeśli robisz mocny makijaż – biżuteria powinna go dopełniać, a nie być konkurencją.
8. Skarpetki
Zwykłe(nie mówimy tu o opcji promowanej np.przez Pradę) skarpetki są zarezerwowane dla zakrytych butów. Nic gorszego jak zestawienie kolorowych pasków z balerinkami, półbutami czy też… sandałami. Najlepszą opcją są podkolanówki rajstopowe, jednak i te nie powinny być za krótkie, jeśli zakładamy do nich np. spodnie ¾, które przy siadaniu podnoszą się do góry.
9. Metki
Niestety, ale część z nas zapomina, że metki, zwłaszcza te sporych wielkości, trzeba odciąć. To samo dotyczy pasków, które są przyszywane po to, by ubranie dobrze leżało na wieszaku w sklepie. Wystający kawałek materiału na karku to żadna ozdoba
10. Białe kozaczki
Balansujące na granicy kiczu i dobrego smaku, nierozerwalnie kojarzą się z zalewającym polskie ulice trendem na nieprzyzwoicie długie tipsy, piekielnie krótkie spódniczki i nienaturalnie spieczoną skórę. Nie potrafisz oprzeć się pokusie zakupu choć jednej pary? Jedyne dopuszczalne źródło białych kozaczków - butik Chanel. Jedyne miejsce, w którym można się w nich pokazać – alpejski kurort w pełni narciarskiego sezonu.
11. Wystające stringi
Dodają seksapilu i budzą zachwyt facetów. Jednak żaden mężczyzna z klasą nie obejrzy się za wystającym paskiem z nisko opuszczonych biodrówek! To po prostu nieeleganckie, nieestetyczne i zdecydowanie mało urocze. Poza tym, panowie nie lubią mieć wszystkiego na talerzu, a już na pewno nie podoba im się eksponowanie całemu światu bielizny, nawet jeśli wydałaś na nią połowę pensji i jest bardzo, bardzo szykowna…
12. Odkryty brzuch
Pokazywanie pępka, bardzo modne w latach 90., gdy trwał szał na topy kończące się tuż za biustem a ikonami stylu były członkinie Spice Girls, bezpowrotnie (mamy nadzieję!) odeszło do modowego lamusa. I choć trendy lubią powracać, to na szczęście stylistyczne zbrodnie – nigdy! Zapamiętaj więc, że eksponowanie brzucha – przed, nad czy pod pępkiem zawsze jest nie na miejscu (no, chyba, że akurat jesteś na plaży). A już z pewnością nie dodaje urody, gdy serwujesz całemu światu widok mało apetycznych fałdek, oponek i boczków…
13. Wszystkie trendy sezonu naraz
Lubisz eksperymentować i budzić skrajne emocje, ale pamiętaj, że granica między efektowną modnisią a ofiarą trendów jest bardzo cienka. Łączenie naraz wszystkich tendencji ze światowych wybiegów to najlepsza droga do modowej wpadki! Zdaniem Stelli McCartney, czołowej, angielskiej projektantki, szykowna kobieta potrafi bezbłędnie zestawiać stare i nowe wzory, kolory oraz fasony, kreując przy tym swój własny, unikalny styl. Nie musisz więc robić kolejnego debetu na koncie i w szalonym obłędzie kupować wszystkiego, co wygląda jak żywcem wyciągnięte z najnowszej kolekcji Balmain, Gucci czy Chanel. Zrób porządki w garderobie i sprawdź, czy na pewno nic z zeszłorocznych łowów nie nadaje się już do noszenia?
Zgadzacie się z powyższymi stwierdzeniami?
lista tematów
Modowe faux pas
Zgadzam się.
Również się zgadzam. Trzeba wiedzieć jak wiele można pokazać. Im mniej, znaczy więcej ;)
Tak.
W torebce noszę, to co jest mi potrzebne, a czy ona wypchana czy nie, to akurat nikomu nie powinno przeszkadzać.
Zgadzam się.
Również się zgadzam. Poza tym chyba musze sobie przypomnieć jak to robić, bo rzadko w obcasach chodze ;C
U mnie na pewno, nie będzie za dużo...

Nie mam i nie miałam. "Zeciary" często w takich chodzą

Zgadzam się.
Średnio się zgadzam. Jak jest środek lata i dziewczyna ma ładny brzuch, to niech sobie pokazuje. Chyba, że ma oponę i ogólnie jest nie fajna, to rejczel nie.
Z tym że teraz jest moda na odkryty brzuch nastolatki '' stadami '' tak chodzą.
Zresztą dopisze więcej jak wejdę na komputer :)
Patrząc na dołączone zdjęcie, zgadzam się. Ale jeśli chodzi o bransoletki i pierścionki, bardzo mi się podoba ich spora ilość w połączeniu ze stonowanym ubraniem.
Zgadzam się. Całe cycki na wierzchu nie wyglądają dobrze.
NIE ZGADZAM SIĘ. Jeśli chodzi w szczególności o czerń lub granat, uwielbiam się tak ubrać - buty, rajstopy, sukienka w jednym kolorze. To samo z podobnymi tonacjami - choć niekoniecznie mówię o czerwieni, oranżu i amarancie na przykład.
To w ogóle chyba jakiś żart. Jak idę na uczelnię i muszę mieć ze sobą sporo rzeczy, w tym jakieś papiery i jedzenie no to sorry - torebka będzie i ciężka i może trochę wypchana, ale worka nie będę nosić.
Co do złego rozmiaru - za mały nie wchodzi w grę, nie jest to miłe patrzeć na wylewający się tłuszcz i oponki. Ale podobają mi się koszulki lub tuniki o rozmiar za duże na szczupłych osobach.
Co do obcasów -


Buty na obcasach są cudowne, szczególnie te na wysokich, ale jeśli ktoś nie może się nauczyć ich "obsługi" - powinien sobie darować.
Co do mini i głębokiego dekoltu - zgadzam się. Co do makijażu i biżuterii - nie za specjalnie.
No tak. Aczkolwiek... http://img.loveit.pl/obrazki/20121105/fotobig/Shawtty-f1fb112490368aa69e00.jpeg
like it!
możecie mnie teraz zjechać

Moim zdaniem metek się odcina. Paski owszem

styka51: Średnio się zgadzam. Jak jest środek lata i dziewczyna ma ładny brzuch, to niech sobie pokazuje. Chyba, że ma oponę i ogólnie jest nie fajna, to rejczel nie.
No właśnie! Podbijam

___________
A co do białych kozaczków i wystających stringów to chyba sprawą oczywistą jest, że to wieś (wieś jako stan umysłu), tandeta i żenada.
tu sie nie zgadzam, uwazam ze nosic powinno sie to, co nam trzeba, a jak nam codziennie trzeba tone rzeczy to trudno

a co do reszty wlasciwie sie zgadzam.
zarzuce fotek xD


Wygląda jak wieszak :O
Biust jest ok ale trzeba umieć go pokazać.
btw.
Ale pamela się zestarzała :C
Wygląda jakby w lumpeksie za darmo jej to dali..
No torebka wyglądająca jak worek cementu wygląda obciachowo xD
Affe

Aż mnie cofnęło :O
Rispekt za te szpilki ja bym się zabił bez kitu na pierwszych schodach xD
Jak z cyrku :/
W Miami nie noszą skarpetek na plaży.. ach być tam : 3
Ja nie odcinam :D
Na wykopki buty jak znalazł ahahahah
Mi się podobają

Płaski brzuch ok.. ale balerony niech tego nie robią i zostawią to specjalistką ^^
Ja ubieram się skromnie ale szykownie xC
Extra temat

Zależy, czasem ogromna ilość biżuterii wygląda fajnie. Taki chaos kontrolowany.
Jestem za stosowaniem zasady małe piersi - duży dekolt i odwrotnie. Niestety przy dużym biuście łatwo o wulgarny wygląd.
Nie zgadzam się, kilka odcieni tego samego koloru może wyglądać super.
Akurat zawartość torebki to prywatna sprawa i można sobie w niej nosić nawet kartofle, jeśli ktoś potrzebuje :D Choć np. wypchana kopertówka mogłaby rzeczywiście wyglądać źle.
Zgadzam się
To zależy, tak jak w przypadku samej biżuterii, chaos kontrolowany może być ekstra, vide: Macademian Girl
Zależy, nie przekreślam skarpetek do szpilek.
Odcinam, bo mi przeszkadzają, gryzą i nie mają dla mnie większego znaczenia.
Zgadzam się, zdecydowanie
Podoba mi się tylko odsłonięta część powyżej pępka.
Jestem na nie, niektóre blogerki mają z tym duży problem.
Kogo ja tu widzę!

Pani ze zdjęcia też miała widocznie problem ;) a co do Ciebie, myślę, że a umiejętność nie jest Ci potrzebna

Masz rację :)
No tak, dlatego to taka torbeczka bardziej dla ozdoby :)
Konto usunięte: Nawet jeśli posiadasz pokaźną kolekcję najpiękniejszej na świecie biżuterii, powinnaś ją nosić z umiarem
podbijam. nie ma nic gorszego niż chodzenie obwieszonym jak choinka
Konto usunięte: Owszem, seksowny dekolt jest pożądany w wielu sytuacjach i nie ma w tym nic złego, że pragniemy wyeksponować swoje walory. Warto jednak zastanowić się, czy w sukience, którą chcemy zakupić, nasze piersi prezentują się ponętnie, czy też przez zbyt wielki lub źle skrojony dekolt sprawia, że wyglądają, jakby chciały wyskoczyć…
wbrew panującej opinii na hyde (jak mniemam) nie jestem zwolenniczką aż takich wielkich dekoltów, nawet "od święta", więc zgadzam się.
Konto usunięte: Zestawiając ubrania, szczególną uwagę zwróć na kolorystykę. Połączenie ubrań w takich samych lun mocno zbliżonych barwach to zły pomysł. Wybieraj kolory, które różnią się odcieniami.
ona na zdjęciu wygląda akurat okropnie, ale lubię takie "niecodzienne" połączenia kolorów :) nie zawsze to wygląda źle
a tego w ogóle nie rozumiem... wnętrza torebki nikt nie ogląda, poza tym to moja sprawa co noszę w torebce, więc zgadzam się z "pijana" :)
Konto usunięte: Jeśli ledwo co zapinasz jeansy, są duże szanse, że Twoje krągłości niezbyt ponętnie wylewają się na boki. To sygnał, że czas rozglądać się za odzieżą o numer większą. I na odwrót – zestaw workowatych lub za długich ubrań też nie wygląda korzystnie.
podbijam po stokroć!! dzisiaj w tramwaju miałam okazję widzieć dziewczynę (chyba dopiero co po ciąży bo z małym dzieckiem) której wszystko dosłownie wychodziło ze spodni.. na dodatek miała odsłonięty brzuch który pozostawiał wiele do życzenia. ohyda
Konto usunięte: W wysokich szpilkach będziesz wyglądasz seksownie, o ile poruszanie w nich nie będzie Ci sprawiać problemu. Jeśli rzadko chodzisz w takich butach i nie jesteś przyzwyczajona do wysokich obcasów, zanim je założysz, naucz się w nich chodzić.
podbijam

Konto usunięte: Mocny makijaż, ostentacyjna biżuteria, połyskująca torebka, krótka, cekinowa spodniczka i duży dekolt? Za dużo. Postaw na jeden element, który warto mocniej uwydatnić. Umiar, tym powinnaś się kierować. Jeśli np. zakładasz mini spódniczkę, zrezygnuj z wielkiego dekoltu, jeśli robisz mocny makijaż – biżuteria powinna go dopełniać, a nie być konkurencją.
podbijam
Konto usunięte: Nic gorszego jak zestawienie kolorowych pasków z balerinkami, półbutami czy też… sandałami. Najlepszą opcją są podkolanówki rajstopowe, jednak i te nie powinny być za krótkie, jeśli zakładamy do nich np. spodnie ¾, które przy siadaniu podnoszą się do góry.
skarpetki do balerinek/sandałów/szpilek to jakaś pomyłka w ogóle
czasem jak się schyli to wystają, byleby pół dupy nie wychodziło :)
kiedyś w licem miałam taką dziewczynę która siedziała przede mną, a dupę miała grubą, niestety często musiałam oglądać to co jej się wylewało ze spodni razem ze stringami... gdyby nie była taka tłusta to ok, nie raziłoby mnie to ;) wiadomo, kwestia estetyki
na co dzień jestem na nie.. ale np. na rower, pobiegać- w lato często sama tak chodzę
Odkryty brzuch jest w Wielkiej Brytanii na fali. Wiosna przyszla i na ulicach Londynu mnostwo dziewczyn, mlodych kobiet z odkrytymi (nie przesadnie) brzuszkami. Wyglada to bardzo fajnie.
W Zarze poza tym widzialam kroje sukienek i bluzek, gdzie brzuszek jest widoczny - nie jest to tak uwidocznione jak w latach 90-tych, w ktorych zylam i bluzki konczace sie pod biustem nosilam

tego typu topy dosc czesto widuje (teraz, gdy cieplo) na ulicach:

przewaznie (w przeciwienstwie do mody z lat 90-tych) odkryty jest ten gorny fragment brzuszka. Dolne partie z kolei sa zasloniete wysokim stanem spodni czy spodniczki. Jako styl casual podoba mi sie.
W wiekszosci tak, poza odkrytym brzuchem (wyjasnienie wyzej)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail