Dziś mnie wzięło na wspomnienia dzieciństwa i padło na telenowelę Cud miłości. Pamiętam jakie wrażenie zrobił pierwszy, brutalny odcinek tego serialu, poprzez co stał się tym, który zapamiętałam najlepiej. Jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć jest tu. :D
W temacie przedstawiam aktora grającego główną postać, postać, która do tej pory kojarzy mi się dość niezwykle. Mężczyzna o chłodnym, poważnym usposobieniu, jednakże uprzejmy, nieodgadniony, z trudnym charakterem i skomplikowaną osobowością, do tej pory mam do takich osób słabość.

A oto i on:
1.

2.

3.

4.

Q: Oglądała/eś tę telenowelę?
Q: Roberto - podoba się? Co na tak, co na nie?
Q: Ile 1-10?
Mi się średnio podoba w sumie, ale nie jest zły. Kojarzy mi się trochę z Zygmuntem Chajzerem :D
No i bardziej fascynował mnie Jaguar, ale ja to byłam zawsze dziwna ;D
Pozdrawiam!




