Mam pytania w tym temacie.
1.Co z reguły zakładacie na imprezy i na jakie.? (domówki, kluby itd.)
2.Ubieracie się na pokaz czy raczej wygodnie ale ładnie.?
3.Co polecacie na imprezy w klubach by czuć się wygodnie i sexy .? :)
4.Jak utrwalacie fryzury na imprezy żeby trzymały się całą noc. ?
lista tematów
impreza. strona 2 z 16
Konto usunięte: Tu się zgadzam . Seksownie można wyglądać, mając zakryte pewne części ciała.A taki ubiór nie dość ,że prowokuje facetów to i przypomina strój pań lekkich obyczajów , nikomu nie ubliżając :)

a tu też widac tyłek? bo sukienka jest bardzo krótka jak na zdjęciach z mojego pierwszego postu... a nie wydaje mi sie, aby coś było widać

Konto usunięte: Fajnie by z granatowymi/czarnymi rurkami wyglądała. Sama, bez żadnego dołu wygląda dość wulgarnie.
To zależy kto jak się w czym czuje :-) Ja do rurek bym jej nie ubrała bo nie przepadam za spodniami na imprezie, ale do leginsów - bardzo chętnie. Mam podobną ale czarną ze srebrnym wykończeniem i lubię ubrać do tego takie grube rajstopy :-) bawełniane z wzorem:

Btw bardzo sobie je szanuję bo dałam za nie 60 zł :| najdroższe rajstopy w moim życiu, kosztowały tyle co fajny sweterek w Tally Weil np.

Konto usunięte: Btw bardzo sobie je szanuję bo dałam za nie 60 zł :| najdroższe rajstopy w moim życiu, kosztowały tyle co fajny sweterek w Tally Weil np.
Fajne są, warte swojej ceny :)
Do legginsów też nieźle. :)
W sumie zależy na jakie wyjście: z legginsami do klubu, ze spodniami na domówkę... odpowiednio dobrać dodatki to nawet na jakieś zwykłe spotkanie z kumpelą w kawiarni by się nadawała :)
Lubię rajstopy :-)
Konto usunięte: Do legginsów też nieźle. :)
W sumie zależy na jakie wyjście: z legginsami do klubu, ze spodniami na domówkę... odpowiednio dobrać dodatki to nawet na jakieś zwykłe spotkanie z kumpelą w kawiarni by się nadawała :)
to chyba jak z każdym ciuchem, w zależności do czego się go ubierze to można na różne okazje go dopasować :-)
Konto usunięte: 1.Co z reguły zakładacie na imprezy i na jakie.? (domówki, kluby itd.)
2.Ubieracie się na pokaz czy raczej wygodnie ale ładnie.?
3.Co polecacie na imprezy w klubach by czuć się wygodnie i sexy .? :)
4.Jak utrwalacie fryzury na imprezy żeby trzymały się całą noc. ?
1. Nie stroje się specjalnie.
2. Zdecydowanie wygodnie ale ładnie. Zresztą nikt nie musi się na mnie gapić.
3. Jeansy + jakaś fajna imprezowa góra - top, czy coś innego.
4. Nie układam specjalnych fryzur
Fryzur specjalnie nie układam, bo to nie żadne wesele. Tylko jakieś zwykłe uczesanie w kilka minut.
Stroje? Hmm zazwyczaj jest to coś i ładnego i seksownego, ale coś w czym czuje się dobrze. Na pewno z gołą dupą nie latam.
mam czarne skrzydła,muskam nimi stopy aniołów...
Różnie, zależnie od humoru, czasem coś obciachowego, zużytego, niedopasowanego, a czasem coś fajnego, miłego dla oka ;).
Bardziej wygodnie, praktycznie.
Koniecznie białe rękawiczki ;)
lubie ubierac sie na czarno. do klubu zazwyczaj spodnie, szpilki, obcisla bluzka z dekoltem badz bez dekoltu. nie czuje potrzeby zwracania na siebie uwagi :) z reszta czasem wydaje mi sie, ze wsrod tych wszystkich porozbieranych zdzirowatych lalek ja w moim "zwyklym" ubiorze i tak przykuwam uwage - bo to cos innego w koncu

na domowki roznie, ale tak samo - wybieram stroje stonowane, nie wyzywajace. jak mam wene to zaszaleje z kolorami. w przeciwienstwie do klubow, na domowce moge sobie poszalec stylem.
ubieram sie w moim stylu, ktory jest wygodny i elegancki.
kwestia gustu, breakmyfall czy jak jej tam polecilaby pewnie kolorowe skape ciuszki, ktore dla mnie sa kiczowate, tandetne i kojarza mi sie z tanimi zdzirami, co robia lody za paczke fajek.
to co podoba sie mi, z kolei moze sie nie podobac innym.
nie uzywam nic nadzwyczajnego. dla mnie loczki, koczki, gniazdeczka, mega wielkie tapiry to jedno wielkie, kipiace tandeta gowno. preferuje naturalne fryzury.
nie obrazalabym wsi. raczej remiza strazacka tanczy, spiewa i nawet klaska

widzisz, kwestia gustu. jedni ida do klubu potanczyc, inni poswiecic dupami, a nuz sie trafi jakis pijany, co zechce tam wsadzic swojego ptaka

Konto usunięte: widzisz, kwestia gustu. jedni ida do klubu potanczyc, inni poswiecic dupami, a nuz sie trafi jakis pijany, co zechce tam wsadzic swojego ptaka
widzę, że nic nie umiesz napisać z kulturą tylko od razu ciśniesz ;] to, że ktoś ubiera się w ten sposób to nie znaczy, że się puszcza z pijanymi facetami.
ja ubieram się w ten sposób, mam narzeczonego i tylko z nim imprezuję, to znaczy, że ubierając się tak też szukam kogoś 'pijanego, kto wsadzi mi ptaka'? ;]
Konto usunięte: Wiesz,fizycznie pupci Ci nie widać,ale mówiąc 'widać tyłek' chodzi o to ,że jest bardzo krótka,bardzo wyzywająca i prowokująca.
Wiesz o co mi chodzi :)?
jak dla mnie sprawa wyjaśniona :-) to, że mam skąpą sukienkę czy tunikę, nie znaczy, ze świecę gołym tyłkiem :-)
jak ktoś ma zza krótkie spodnie, to też nie mówię, że widać komuś kolana - prostując wypowiedź - nie wyolbrzymiam w celu obrażania kogoś.
a gdzie napisalam, ze sposob ubierania znaczy, ze ktos jest taki czy siaki? napisalam tylko z czym MI SIE KOJARZA:
tobie golabki moga sie kojarzyc z potrawa, mi moga sie kojarzyc z ptakami na rynku.
uwazam, ze moja wypowiedz jest kulturalna i nigdzie nikomu w niej nie pocisnelam.
przeczytaj moze jeszcze raz ze zrozumieniem i sie odczep ode mnie.
dziekuje
pozdrawiam
bez odbioru