krem - cera tlusta strona 1 z 2

Jaki polecacie krem nawilzajacy do cery tlustej ze sklonnoscia do przesuszania ?Nie zapychajacy ani taki po ktorym beda wychodzily jakies NIESPODZIANKI.

Physiogel, zdecydowanie... jest beztłuszczowy, a dobrze nawilza

a sa tez z teko zele. dobre sa ?

żeli nie uzywałam...
ale krem jest jeszcze dobry do cery tłustej ze skłonnościa do przesuszania właśnie Acne Expert... i z tego też jest żel, ale on jak dla mnie troszkę za bardzo wysusza...

ja ostatnio używam
Ziaja TinTin, ekstra ;-) używałam wiele droższych kremów ale ten świetnie oczyszcza i nie wysusza

na prawdę nie wiem, co cie tak urzekło w tej serii;)
jak dla mnie to są kosmetyki dla ludzi bez żadnych problemów z cerą, że nie zaszkodzą, nawet nawilzą, ale jakiegos działania poza tym to niet.

Może to mnie urzekło, że wydawałam 90 zł na krem Vichy, 35 zł na kremy Pharmaceris, ponad 150 na kremy Nuxe, a za ten płacę 10 zł i działa tak samo, mam problemy ze skórą, mam szczególnie skłonności do wągrów i raz na 3 dni zrobi mi się jakiś wyprysk, ten krem stosuję jakiś hmm miesiąc? i nic się nie pojawia i wągrów nie przybywa.
dodatkowo Pharmaceris miał w składzie płynną parafinę, mi nie przeszkadza i dosyć ją lubie i toleruje ale innym zapycha.
Vichy ważył mi sie z podkładem
a Nuxe był za drogi, o reszcie kremów nie wspomne bo nawet nie chce mi sie wymieniac
Ziajka nie dosc, ze nawilza, 2 zostawia skórę matową, 3 mniej się przetłuszcza, 4 zapobiega trądzikowi i wągrom, 5 kosztuje 10 zł.

Zresztą, ja kiedyś na Ziaję bym nie spojrzała. Bo moim zdaniem to co tanie jest złe albo nie działa tak jak powinno.
Odkąd krem oliwkowy przyniósł ulgę odwodnionej skórze mojego narzeczonego, zaczęłam się przekonywać do tej firmy.
najpierw kupiłam żele pod prysznic (Bosko pachną, szczególnie kokosowy, kakaowy, pomaranczowy, oliwkowy, truskawkowy no wszystkie swietnie pachną ) i nie wysuszają skóry
potem kupiłam tonik ogórkowy
potem demakijaż ogórkowy
potem kupiłam mleczko oliwkowe z pompką (ekstra!)
potem kupiłam masła: kozie mleko, kokosowe, waniliowe
później zaczęłam używać płynu do higieny intymnej
potem kremy do rąk
aż w koncu zaczęłam kupować te do cery tłustej tak na spróbowanie
no ja jestem 100% za tą firmą, bardzo lubię ich kosmetyki, są tanie i fajne składowo :-)

troche sie rozpisałam

mogliby Ci płacic za reklamę;D
ale mnie na prawdę póki co żaden ich produkt nie urzekł na tyle, żeby kupic go jeszcze raz, a wybieram raczej tańsze kosmetyki, nigdy w zyciu nie miałam nic z vichy i jakos sobie radzę lepiej lub gorzej;)

ja nie wiem dlaczego (może tak jestem wychowana) ale zawsze wolałam rzeczy z górnej półki, ale ostatnio testuję więcej rzeczy i te tansze też są dobre :-) nie wszystko co drogie musi byc skuteczne..
a ziajka mi przypasowała, szczególnie żele pod prysznic, nie wiem czy miałas ale powąchaj chociaż w sklepie.. super pachną

zauwazylam, ze chyba jak myje twarz woda +zel to mam wiecej syfow .
moze powinnam uzywac wody przegotowanej / mineralnej ?

nie rób tego
kiedyś tak zrobiłam i moja skóra się przyzwyczaiła, potem jak chciałam zacząć myć zwykłą to wyglądałam tragicznie a tuż po myciu miałam pełno czerwonych plam :|

ja mam znacznie mniej syfów jak zaczęłam używać toników:-)
one przywracają naturalne PH skórze i dobrze oczyszczają i przygotowują skórę przed kremem.

to jak jeszcze nie próbowałaś peelingów Joanny to polecam, tanie (w biedzie były w promocji ostatnio po 2,99), a są rewelacyjne, jeszcze nie słyszalam narzekań na nie...


nie no, bez szaleństw...
sprobuj tych naszych opcji, a jak stwierdzisz, ze na prawdę źle z tą Twoją cerą to idź do dermatologa, ale to juz jak bedziesz miala problem, bo krem to ci poleci taki, jaki mu przedstawiciele przynieśli;)

tyle ,ze u mnie jest tak, ze przez jakis czas przemywalam twarz plynem miceralnym, bez zadnych zeli itp i bylo ok. Pozniej zaczelam myc zelami pod bierzaca woda to myslalam ze zmienili mi twarz !
Pelno syfow, czerwony ryj, po prostu DRAMAT .!