Kupiłam sobie butki, przy mierzeniu były idealne, ale jak w nich trochę pochodzę to uwierają.
Co zrobić żeby się minimalnie rozciągnęły?
Dodam że są z zamszu i bez noska.
coś takiego:
POMOCY!
Buty - rozciąganie strona 1 z 2
najpierw jeden palec, pozniej drugi, poczekaj chwilkę, dodaj trzeci, a jezeli nadal będziesz czuć ciasnotę to spróbuj włożyć całą pięść
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
tez mam takie, tylko całe zakryte i ten sam problem... podobno żeby sie rozbiły trzeba je wylać octem, ale do tego stopnia nie cierpie tego zapachu, że juz wole sobie na nie patrzeć jak stoja niz nosić takie smierdzące...
moja kolezanka miala keidys taka pianke do rozbijania butow - nie wiem czy cos jej pomoglo ale popytaj o to ;)
też mam spray do rozciągania obuwia i jestem z niego zadowolona, poza tym używam też takich wkładek sylikonowych na tylną część buta, żeby nie obcierały pięt i po problemie.
ja jak szlam na studniowke to smarowalam spirytusem salicynowym i chodzilam po domu w skarpetce jaka bede miec przy wysciu w nich, pozniej przed wyjsciej tez posmarowalam i bylo ok. Tylko jak mi noga spuchla to nie moglam znow wlozyc;/
mam to zawsze w balerinkach, ale tata mojej przyjaciółki jest specem od butów i mi je jakoś tak poprawił (klepał w te piętki takim czymś i delikatnie zmiękły), że nigdy mnie nie obtarły. także polecam zanieść do kogoś od butów i poprosić o taką usługę, nie powinno to wiele kosztować, albo nawet wcale no i to nawet nie 5 minut roboty. ;)