Na szybko - gdzie (oczywiście w Polsce) dostanę Smackers'y? Za jaką cenę? Jaki smak (?) poleciacie? ;D Allegro mnie nie zawiedzie w tej kwestii (nigdy nic stamtąd nie zamawiałam, dlatego pytam)? One rzeczywiście... smakują?
Plus bonus - Wasz ulubiony błyszczyk, balsam do ust, pomadka, itd. :) Firma, nazwa, cena, dlaczego właśnie ten produkt. Oraz Wasz najgorszy błyszczyk, balsam do ust, pomadka, itd. ;)
Dziękuję, pozdrawiam. K. ;*
lista tematów
Smackers'y strona 1 z 2
W zwykłej drogerii.
Ok 10 zł.
Zależy kto co woli. Ja mam błyszczyki truskawkowy, waniliowy i arbuzowy.
Te błyszczyki co mam to jedynie pachną ( chociaż może trochę i smakują ), nie wiem jak sztyfty. Ale kupiłam ostatnio błyszczyk z Maybelline, taki w tubce, jakaś nowa seria i one są rzeczywiście słodkie.
Kiniowska: Plus bonus - Wasz ulubiony błyszczyk, balsam do ust, pomadka, itd. :) Firma, nazwa, cena, dlaczego właśnie ten produkt. Oraz Wasz najgorszy błyszczyk, balsam do ust, pomadka, itd. ;)
Oj za dużo ich mam żeby wybrać... Ale chyba ten najbardziej lubię:

A najgorszego nie mam w sumie.
Smackersy widziałam w Super-Pharm jedynie, ale nie miałam z nimi do czynienia.
Moje ulubione to błyszczyki Calvina Kleina oraz Dior DiorKiss, malinowego i brzoskwiniowego chce się wąchać cały czas.
Konto usunięte: Ja nie mam nawyku oblizywania ust, to jakoś się trzymają dopóki czegoś nie zjem albo się nie napiję kiedy ja te błyszczyki wszystkie wykończę
zazdroszczę



Apteki Super Pharm.
10.99 te w sztyfcie, inne jakoś z 5 zł droższe z tego co pamiętam.
Kiniowska: aki smak (?) poleciacie? ;D Allegro mnie nie zawiedzie w tej kwestii (nigdy nic stamtąd nie zamawiałam, dlatego pytam)? One rzeczywiście... smakują?
no, smakują i zapach mają fajny ale nic poza tym.

malinowe są dobre. i te o zapachu gumy balonowej.
Kiniowska: - Wasz ulubiony błyszczyk, balsam do ust, pomadka, itd. :) Firma, nazwa, cena, dlaczego właśnie ten produkt. Oraz Wasz najgorszy błyszczyk, balsam do ust, pomadka, itd. ;)
wszystko mi obojętne
co za dziwna nazwa
gdybym nie poczytala postow to bym nie wiedziala, ze to jest do ust...kojarzy mi sie z ciasteczkami w stylu chipsy

Lancome i Rimmel
Lancome bo sa niesamowicie trwale..az dziw. Kosztuja 10 funtow czyli jakies 40, 50 zl nie wiem jakie sa ceny w Polsce.
Rimmel ma fantastyczna game kolorow i smakow, naprawde ma sie usta jak malinka i masz usta bardzo mieciutkie i cena...to samo co poprzedio, nie wiem tutaj kosztuja zaledwie 4 funty.
btw. najlepszym "zlotym srodkiem" do ust jest masc z witamina A
kosztuje jakies 3 zl w aptece, ale jak sie ja stosuje regularnie czyli kilka razy w ciagu dnia to nie ma mozliwosci zebyscie mialy popekane usta zima i latem jak wieje. do tego oklady na usta z miodu.
Ja to stosuje od jakis 10 lat i mam bardzo miekkie usta i nigdy nie popekane, bez zajadow i tym podobne.
9 minut temu
Cytuj fragment | Cytuj całość
boniwinter:
Lancome bo sa niesamowicie trwale..az dziw. Kosztuja 10 funtow czyli jakies 40, 50 zl nie wiem jakie sa ceny w Polsce.
W Sephorze/Douglasie pewnie oscylują w granicach 80-100 zł :/
no to chyba juz lekkam przesada
to jest tylko blyszczyk, a nie "cudownie" pogrubiajacy turz do rzes