Wosk bikini strona 2 z 3

Cześć

Ostatnio regularnie chodziłam do kosmetyczki na depilacje bikini woskiem. Świetna sprawa, dobry efekt tyle że zabiegi nie są zbyt tanie, a przyszły wakacje, wycieczka kupiona i z kasą słabiej. Nie chciałabym zepsuć całego efektu i zgolić maszynką, bo znowu zaczną rosnąć jak szalone. Dlatego mam do Was pytanie.
Czy któraś z was mogłaby mi polecić jakis niedrogi wosk do okolic bikini, który nie jest zbyt drogi, działa i będę mogła go użyć sama w domu?

Z góry dzięki i pozdrawiam :)

aa i tym depilatorem to nogi robiłam a nie bikini... :D

Nigdy woskiem się tam nie depilowałam bo bólu bym chyba nie zniosła.
A co do pytania musiałabyś pójść na kilku drogerii i rozejrzeć się za jakimś, a tymczasem polecam przeczytać kilka propozycji: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3503407

Moja znajoma sobie "depilowała" bikini pęsetą, dziękuje bardzo

No to ja depilator po prostu sprzedałam i nie dałam rady się zmuszać, już lepszy wosk

jestem bardzo odporna na ból ;)

ja sama robiłam sobie okolice bikini woskiem, ale strasznie kark mnie bolał od ciągłego schylania się, i z tego wszystkiego jeszcze mnie głowa zawsze bolała ;/

Jak napisałyście ,że ,,drogi" zabieg to myślałam ,że mi ty wyskoczycie z cenami powyżej kilkuset złotych.
Jeżeli trzyma 2 tygodnie to trochę krótko.
W sumie kiedyś sama się zastanawiałam - ale byłam przekonana ,że jeden taki zabieg to koszt około 100zł.
Czyli w miesiącu musiałabym około 2 depilacji wykonać?

Ja też pęsetą robię jeżeli cos wyrośnie a kosmetyczke mam dopiero za jakis czas:)
ale to pojedyncze jakies.


No, chociaż jedna twarda babka!


dzieki:)

Na początku tak. Ale im więcej razy zrobisz, tym włoski wyrastają cieńsze i jest ich dużo mniej. Wygoda

Chciałabym chociaż na wakacje takie zabiegi wykonywać z racji stroju kąpielowego.
Ból to mój najmniejszy problem.
Poród przeżyłam to wosk mi nie straszny.

trzeba sobie radzić ; )

kurka, od jakiegos czasu mnie korci, zeby strzelic sobie bikini woskiem, tylko musze sie zorientowac, czy u mnie na wsi to robia:) i cena niewygorowana, tez myslalam, ze z ponad stowe trzeba zaplacic.

No własnie ja zaczelam robic woskiem bo chodze czesto na basen a fajnie jest tylko szybko wskoczyc w stroj i niczym sie nie martwic:) zreszta zadnych zaciec, nic!

To by była dość wysoka cena jak na kawałek materiału i papkę z wosku:)

no wlasnie;) moze w lipcu zobacze, teraz juz niestety wyskoczylam z kasy.