przetłuszczanie się skóry. strona 1 z 2

Dobry preparat/krem/whateva przeciwko przetłuszczaniu się skóry?

nie pozdrawiam,

L'Oreal, Pure Zone

dobre, ale na krotka mete

jw, praktycznie wszystko to co w drogeriach jest dobre na krótką metę. najlepiej odwiedzić specjalistę który przyjrzy się fajacie i coś zaleci

ja mam bardzo duze doswiadczenie jezeli chodzi o kremy ;-) wytestowalam chyba z 40 kremow, od drogich do tanich (dermika, loreal, vichy, nuxe, pharmaceris dr irena eris, ziaja, ziaja med, bioderma, barwa, garnier, nivea i 40 innych )
moim zdaniem (mam lekki łojotok) najlepsze są:
Bioderma Sebium AKN
Vichy Normaderm nuit i na dzien ;-)

dermatolog nie zmieni nikomu typu cery

No tak, więc jak ktoś jest pryszczaty to niech taki zostanie i nie idzie do dermatologa, bo mu dermatolog nie zmieni cery ?
Kosmetyki z drogerii zazwyczaj wysuszają tłustą cerę, co kończy się reakcją obronną, czyli jeszcze większym przetłuszczaniem.

Nie jest to do konca prawda. Tłustą skórę jest bardzo cieżko zamienić w normalną czy uregulować jej przetłuszczanie. Co innego trądzik - to jest wlasciwie choroba i da się ją wyleczyć, z tłustą skórą jest troche inaczej. Ja z moją walczę juz 7 lat - i nic ;-) a rowniez odwiedzam dermatologa i nic mi nie pomaga, bo nie ma jakis specjalistycznych kremow na to, poleca zwykle apteczne kremy, bioderma, vichy, pharmaceris czy inne. I suplementy - te najzwyklejsze, visaxinum, cera nova z bratkiem, laktocer itp.

Pjonteczka. Mam tak samo tyle że od 13 lat :) Ciężka sprawa.

No przybijam ;d ja tak mniej wiecej od 15 pamietam ale pewnie juz wczesniej to bylo bo w gimnazjum tez wiec wiecej, ale od 15 walcze tak naprawde i nic. Bralas jakis suplement? Ja brałam cera nova z bratkiem ale jedynie na pryszcze pomogl teraz biore laktocer zn.

W sumie nie. Tylko przeróżne kremy, żele, toniki stosowałam, a i tak to nie działa :) Nie sądzę żeby dało się temu zaradzić. Może można trochę ograniczyć ale cudów nie będzie.


Mi od czasu do czasu coś wyskoczy ale w sumie z pryszczami raczej problemów nie mam. Dermatolog mi powiedziała, że taka już moja "uroda" i nie da się z tym nic za bardzo zrobić. Pozostaje mi dbać o cerę jak się najbardziej da, i się przyzwyczaić, że mam taki typ i już.

Ja pryszczy nie mam cały miesiąc, jedynie przed okresem wyskoczy mi parę, zazwyczaj 4-5 i takie bolące podskórne. najbardziej mam problem z zaskórnikami no i ta tłusta skóra. Też mi dermatolog powiedziała, że niektórzy mają taką urodę, i wszystkie 'rzeczy' wydalają przez skórę, czy reagują tak na stres ogolnie masakra. Dbanie dbaniem, ale zaden krem tak naprawde cudow nie robi, poza tym krem powinno sie zmieniac po 3 miesiacach a potem znowu nowy dobry szukac

Współczuje dzięki bogom cokolwiek nałoże na ryj jest dobrze
Wg mnie odpowiednia dieta tez pomaga, suplementy jak sama nazwa wskazuje sa tylko uzupełnieniem.
Ale ja sie nie znam wiec być Moze herezje szerze, ja bym mogła sie ograniczyć do mycia mydlem szary jeleń i tez byłoby dobrze

Co to sa zaskorniki?


Tak bo cera sie przyzwyczaja i uodparnia na działanie kremu zaczynając znowu żyć własnym życiem

zazdroszcze


zamknięte, wągry ale z takim 'czopkiem' twardym, że są trudne do usunięcia, i jak je wycisnę to nie są takie miękkie i białe tylko w postaci takiej twardej 'kulki' na skórze je widać jako takie szare punkty, najwięcej robi mi się na skrzydełkach nosa i pod oraz tak jakby na około ust, jak sie smiejesz to masz takie dwie 'zmarszczki' od niosa az do ust, to tam no i brodzie. Co 2 mce musze chodzic do kosmetyczki.