bal przebierańców strona 4 z 4

Witam
W sobotę wybieram się na bal przebierańców, a raczej- na imprezę, na którą należy się za coś przebrać. Z kreatywnością pod tym względem u mnie cienko, dodatkowo jak widać, mam niewiele czasu żeby coś skombinować. Chciałabym się przebrać w coś, w czym będzie mi wygodnie, żeby mi to nie przeszkadzało w zabawie i żebym czuła się dobrze. Myślałam o

tylko nie wiem, z czego mogę wykonać tę spódniczkę mogłabym zamówić z allegro, ale boję się, że do tego czasu może nie przyjść. Zamiast kwiatowego stanika chciałam wziąć białą bokserkę i na szyję sznur kwiatów.

Jakieś pomysły? Sugestie? Dodam, że mój partner prawdopodobnie będzie kowbojem

za wszelkie głupie, bezsensowne i nic nie wnoszące do tematu odpowiedzi- dziękuję.

przyznam się bez bicia, że sukienka była za skąpa, jednak nie było to celowe i zamierzone... na sensation white jak wiadomo trzeba ubrac się na biało, nie doszła mi sukienka bo facet powiedział, że w kolorze białym już się sprzedały i może mi wysłać inny kolor... na szybko więc szukałam na allegro kogoś z wrocławia (bo impreza była we wrocławiu a ja jestem z katowic jednak nie bylo zadnych dobrych ofert) kto sprzeda mi inną, jakąkolwiek białą sukienkę a ja odbiorę ją przed imprezą, no i znalazłam jak widać... sukienka firmy obsessive okazała się raczej 'halką', całą impreze musiałam ją 'obciągać' na dół porażka. na zdjęciu wyglądała na dłuższą i mniej prześwitującą:


nie chce sie tłumaczyć, ale sama wiem, że to była przesada... niestety nie miałam wyjścia :P

w sumie to ta 'sukienka' nawet mi się nie podoba jest za prosta jak dla mnie, no ale musiałam bo nie miałam wyjścia jakies dwa tyg pozniej pies mi te cyrkoniowe ramiączka zeżarł

Też się przebieram za kowbojkę w sobotę, dostałam 2 dni temu kozaki, które mnie zainspirowały :P Wczoraj w Reserved kupiłam torebkę z frędzlami, oczywiście taką do noszenia na co dzień, nie na tę okazję. Do tego dżinsowe szorty, kamizelka, jakaś koszulka, jutro idę szukać kapelusza i pistolecika

Fiu fiu

co ta Pani Ci się podoba?

coraz bardziej się przekonuje do tej opcji :) tylko mam problem z butami- mam świetne buty zimowe ze skóry, w stylu kowbojskim, na grubszym obcasie- tylko, że ten obcas jest drewniany, po fleku juz nie ma śladu i są niestabilne, boje się, że po kilku piwach się zabiję ale same buty są prześliczne.

też będę musiała znaleźć pistolet i kapelusz, bo ten co mam już mi chłopak zabrał. i jeszcze jakiś kozacki pasek by mi się przydał :)

Przyszedł mi jeszcze taki pomysł u mnie .. w chińskich sklepach jest takie przebranie.


z takimi cekinami u mnie kosztuje 39,99.
XDDD