Co sobie ostatnio kupilas/es? strona 512 z 616

Milo byloby, gdyby ten temat zostal na stale przyklejony

jest... gdy ktos na przyklad stwierdzi, ze Twoja uroda jest groteskowa, a Ty musisz szukac w slowniku co to znaczy, zeby pozniej moc sie obrazic

*moim nie mojim wracam na lekcje polskiego

Oprócz tego, że doprowadzę się do jeszcze większej frustracji, gniewu, płaczu i nerwicy to w zasadzie nie ale mam okazję wyszczekać komuś bez ogródek wszystko co myślę o nim lub danej sytuacji.



Masz troche racji. Ostatnio poznałam pewnego chłopaka, który powiedział mi później, że gdy znaliśmy się tylko z widzenia, spodziewał się że jestem spokojniejsza i na pewno nie bezczelna. Dlatego nie lubię słów "Twój wygląd wskazuje że jesteś.. itp" Bo tak samo jak i mój wyglad nie wskazuje mojego charakteru, tak i na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że jestem fanką Taylor Switf, a nie Avenged Sevenfold :D

Co do tego kamuflażu, są sytuacje że muszę być miła. W pracy, szczególnie że pracowałam też np w urzędzie, na uczelni wobec mojego pomylonego promotora itd. Ale nienawidzę włażenia komuś w tyłek, przesłodzonej uprzejmości, fałszywego uśmiechu od ucha do ucha i ciągłego potakiwania komuś.



fajne to :D



Bo właśnie byłam pewna (o ile można mieć pewnośc skoro nasza znajomośc jest tylko forumowa), że jesteś emocjonalna!

uduszę się ze śmiechu zaraz

Jak dawno nic w tym kierunku nie zrobiłam
Dziękuję za analizę;p


Ja tam biorę wsio na klatę;p

wskazuje na wrazliwosc. ha! czyli mialam racje


A no widzisz, ja z kolei nie czekam na okazje, ale moje "szczekanie" jest wyzute z emocji.



Drobne blondynki zawsze sa utozsamiane ze "slodkimi" cechami charakteru, ale o archetypach pisalam wyzej.

Poza tym z osobistych doswiadczen, nigdy nie pracowalam z blondynkami, kiedys jedyna moja przelozona ktora nie byla blondynka, byla ruda. W city w ogole jakos tak malo blondynek pracuje dopiero sobie zdalam z tego sprawe xD
Oczywiscie, ze musimy przyjac pewne szablony zachowan i czesto ubioru (dress code) z perspektywy na srodowisko w ktorym sie znajdujemy, miejsce gdzie pracujemy.


a no, mam mnostwo takich mutacji lingwistycznych. Dlatego zostawilam sobie fotke jako jedyne polskie miejsce do komunikacji (poza rodzina), zeby moj jezyk nie ulegl calkowitej transformacji. Zwlaszcza, ze im dluzej poza krajem, tym wiecej angielskich slow mi pasuje do wyrazenia swoich mysli
Nie chce miec tak jak moj syn "I wanna stay in majteczky only and watch telly all day long"


a w pracy nazywaja mnie "ice ice baby"
Jestem otwarta, nie emocjonalna, co znaczy, ze potrafie rozmawiac o emocjach zachowujac przy tym zimna krew. Chyba tak bym to okreslila :)

butelkę wódki, bo spie... dzisiaj rozmowę o pracę, ale co tam show must go onXD

kilka ramek na zdjęcia, opakowanie podgrzewaczy, różową bokserkę

kurde, z kim bym ostatnio nie gadała to każdy albo pracy nie może znaleźć albo coś zwalił na rozmowie . A byłam wczoraj u koleżanki, której matka w ciągu ostatnich trzech lat już może z pięć razy zmieniała pracę i jej to przychodzi tak o, grrr. Najpierw salon plusa, po ciąży ją wywalili, później play i też ją zwolnili, już myślała o własnym biznesie a tu nagle otworzyli wenezie i unisono razem i załapała się na kierownicze stanowisko, przez wredne przyjaciółki została zwolniona i teraz szkoli się na kierownika natury, po prostu zajebiście niektórym ludziom się w życiu układa..

Hm, całkiem trafne określenie :)



i w takich sytuacjach włącza się moja chłodna uprzejmość :D



no w sumie, coś w tym musi być. :)

nie no nie narzekam, coś się znajdzie, ale gość na rozmowie ewidentnie chciał mnie z równowagi wyprowadzić (wiem, że mają też takie metody) i jeszcze stwierdzał, że mówiłam coś czego tak naprawdę nie mówiłam- ogólnie prawie się z nim tam pokłóciłam, ale swoje powiedziałam, tak czy siak mam wrażenie, że byłam trochę za ostra, ale kij nie będzie mi nikt wciskał kitów- z trudem jednak wyszło na moje:D

Paulinessa ban za offtopic XD

A kupiłam sobie bluzę Reporter za 19 zł z przesyłką w outlecie internetowym i przyszedł mi zestaw kosmetyków Phenome, nie wiem czy się śmiać czy płakać :] 3 kosmetyki po 50 ml (szampon, coś do mycia twarzy i męski balsam po goleniu) 15 ml kremu do rąk i kosmetyczka. Z jednej strony za darmo, więc nie powinnam narzekać, ale te pojemności... No słabo wg mnie.

chcialam juz jej to wczoraj zasugerowac, ale balam sie, ze sama dostane

Taki ruch na forum, że dobrze, że na modzie się już gdziekolwiek nabija

Bo dobra, moja wina, zaraz się zbanuję xD

sh, 2 zł, podobają mi się rękawy xD

lawendowa koszule debenhamsa sorry za ujowa jakosc xd