Oczoyebne buty. strona 2 z 9

Witam, po dłuższej nieobecności.
Chciałem zapytać co sądzicie na temat oczojebnych butów ?
Zauważyłem,że wśród moich znajomych ostatnio pojawiła się moda na tego typu vansy:


Dla jednych to obciach,kicz i tandeta, która kojarzy się z pedalstwem, dla drugich to coś oryginalnego, wyróżniającego z tłumu spośród setek ludzi.
Co sądzicie o takich butach ?
Pasują facetowi, czy tylko kolor czarny i szary jest 'zarezerwowany' dla naszej płci ?

Żeby nie było , nie chcę sobie kupić takich butów(przynajmniej nie czerwone), ale chciałem zapytać o Wasze zdanie na ten temat.

jest. kwestia środowiska w jakim się obraca.

Myślisz,że na podstawie wizyty w 3 czy 4 miastach można ocenić, czy moda w całej Polsce jest lub nie jest zacofana w porównaniu np do Anglii ? Mylisz się.


Mnóstwo kiczowatych butów prezentowano chociażby tu, na forum.


Nie czepiam. To był tylko przykład. Równie dobrze, zamiast bawienia się w obrzucanie mnie gnojem mogłabyś zrobić milion bardziej pożyteczniejszych rzeczy :)


Mając 30 lat na karku chyba nie wypada zachowywać się jak dziecko,co ? To zależy od kultury i od klasy człowieka..


Parę tygodni wcześniej mnie obrażałaś, teraz bawisz się w jakieś protesty i wykrzykniki , dla mnie to dziecinada i tyle.

heh chcialbym zeby moja zona o ile bede ja mial zachowywala sie jak asia.z taka sie nie mozna nudzic xd

Dokładnie. Nie można tu generalizować, uogólniać.

no!

co prawda to prawda, testosteron wrze :D

no, ale wg mnie warszawa nie jest zacofana jeśli chodzi o modę.
poszczególni ludzie są, ale tak jest wszędzie. na całym świecie.

Nie jest, też tak uważam. Aczkolwiek jest dużo ludzi, którzy myślą,że są modni,a tak na prawdę mają taki styl jak większość innych ludzi, kopiują i naśladują ich.

Ten kolor nie jest aż tak tragiczny, jest nawet okej .

Np. ten troche razi ale jak wygląda




Albo :

exactly, sorry, ale w 3 miescie w sezonie pozaturystycznym na wiekszosci osiedli ludzie wygladaja tak samo jak 20 lat temu. dla mnie to jest cos nie tak, jak sie nie widzi zadnych zmian.

np wrocek jak sie rozbudowal, angielskie menty jezdza tam na weekend na imprezy normalnie jak wczesniej jezdzili do amsterdamu.



nie. nie mysle. cofnij sie do mojego posta, zapytalam sie generalnie o twoich znajomych. a pozniej wymienilam miasta, w ktorych bylam. nie wspomnialam nic na przyklad o Krakowie, bo nie wiem co tam sie dzieje :D czytaj uwaznie kolego



na szczescie nie zyje w polsce i mam prawo wyboru robic to co chce :D



ledwo oderwales sie od podlogi, wytarles mleko z buzi - co ty wiesz o kulturze i klasie?



ja piedole, zaraz sobie wlosy powyrywam. ja o dupie ty o zupie. ja pisze podstawa PO-DSTA-WA! np. taki bialy podkoszulek, moze byc kiczowaty? NIE. nie pisze o wszystkich butach swiata o maj dejz. Widze zadarlam z kims o IQ nizszym od sloika z keczupem...

oj z toba to i ja bym sie nie nudzila

dla mnie osobą która ma własny 'styl' czyli jest inna niż wszystkie jest 1 na 1000000. np lady gaga;d

no niestety raczej poza sezonem nie bywam. na weekendy czasami, ale na osiedla się nie zapuszczam bo to nie moje rejony.

Ile Ty masz lat więcej ? 8,9,10 ? Rozumiem, gdyby napisał tak ktoś, kto jest dużo starszy i doświadczony, to przyjąłbym to z pokorą, ale takie słowa od Ciebie pod moim adresem zwyczajnie mnie śmieszą. Poza tym nie wiek świadczy o kulturze i klasie tylko zachowanie, no ale widać właśnie kto jak się zachowuje i komu brak klasy... :)


Biały podkoszulek nie może być kiczowaty, bo jest biały. Jeśli by miał jakiś oczojebny kolor, krój i wzór to byłby dla mnie kiczowaty. Reasumując - podstawowa garderoba może być kiczowata, to zależy od jej rodzaju. Myślisz,że jesteś najmądrzejsza na forum i pozjadałaś wszystkie rozumy Nie będę marnował czasu na dyskusję z kimś , przez kogo przemawia taka pycha i pustka.

no ale cos ostatnio wolisz spokojne zycie niz szalenstwa xd