Witam Was serdecznie : )
Temat powstał, gdyż sama borykam się z problemem: BRAK MOTYWACJI. Czasami brak mi motywacji w ćwiczeniach, w postanowieniach, w pielęgnacji o swoje ciało, gdyż tłumaczę to swoim zmęczeniem i generalnie spadkiem nastroju. Pomyślałam, że może fajnie by było pisać sobie co w danym dniu zrobiliśmy dla siebie?
1. Maseczki, peelingi i inne zabiegi dla wielu z Was jest na porządku dziennym i nie stanowią dla Was nowości, aczkolwiek mam nadzieję, że czasami może i Was też to wspomóc. ~ ja powiem szczerze, że nie pamiętam kiedy tak na prawdę zamknęłam się w łazience na parę godzin, robiąc sobie domowe SPA.
2.Ćwiczenia? ojjj z tym jest ciężko prawda : ) każdy lubi ruch, każdy o tym mówi, ale mało kto tak na prawdę sam jest się w stanie zmotywować by zamaist wypić rano na dzień dobry kawę, dzień rozpocząć od kilku przysiadów. Ale myślę, że jeśli każda z Was napisze, że np. "właśnie zrobiłam 30 przysiadów i 50 brzuszków" to zmotywuje to drugą osobę do działania : )
3. Postanowienia - nie ma chyba dnia w którym bym sobie czegoś nie postanowiła, macie też tak? Chodzi m i tu raczej o małe rzeczy, typu: "Dzisiaj muszę koniecznie dokładnie wyczyścić blat w kuchni. " Później przychodzi wieczór, gdy kładziemy się do łóżka i nagle.... ups, znowu zapomniałam. Myślę, że może uda nam się swoje małe postanowienia jednak realizować, przypominając sobie o tym nawzajem.
Nie da się osiągnąć wszystkiego bez momentów załamania, frustracji i zdenerwowania - więc myślę, że jest szansa by wytworzyła się tu dodatkowa grupa wsparcia ;P
Więc jak dziewczęta, wspólna motywacja, wspólne siły i co - zaczynamy w końcu coś zmieniać w swoim życiu, by jednak być bardziej z siebie zadowoloną? : )
CZAS NA ZMIANY. strona 3 z 6
Właśnie przebiegłem 4km, teraz idę robić plecy i biceps
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
pozwolę pokazać ci moją obecna sytuację: 167cm wzrostu, 65kg :( nie chodzi o to, że ja chce ważyć 45kg, ja chcę wyszczuplić swoje ciało (szczególnie partie w okolicach brzucha) , a nie wychudzić się i wyglądać jak Ania Rubik :)
Oj nie, jak Ania nie... :D To zrozumiałe. :) Ale jak dla mnie, wymiary które podałaś, są w sam raz - http://bmi.pasiasty.pl/index.php (nawet kalkulator BMI mnie popiera! :P). Chociaż... brzuch to i ja bym sobie wyrzeźbiła.

BMI mam w normie :) ale wolałabym, żeby moje kilogramy składały się z mięśni a nie z tłuszczyku :D
ah wiem wiem, ale tu raczej chodziło o to, żeby się zmieścić w moje mundurki do szpitala :D a motywacją miała być cena nowych - odzież medyczna do tanich nie należy ;P ale trudno, nie wyszło.

kurcze, a ja uwielbiam biegać, a nie mogę przez mój kręgosłup ;/
brawo :D właśnie się uczę, też mi się należą małe gratulacje :<
dokładnie fajnie by było, mi się tłuszczyk najbardziej odłożył na brzuchu i to własnie przez niego nie umiem wejść w moje medyczne spodnice i galoty

mój plan na dziś: zrobić manicure, pedicure i maseczkę na włosy z jajka i olejku rycynowego
ja zrealizowałam swój plan odnośnie pakowania, myślałam że będę to robiła na raty, ale zrobiłam bez przerwy - zajęło mi to 5h ale udało się :D jutro już tylko wszystko włożyć do samochodu i jazda!
Co powiecie na to, by każda z nas w niedzielę zrobiła coś dla siebie? Proponuję ubrać się ładnie, zrobić makijaż, włosy i śmiało wyjść chociażby z Lubym/koleżanką/rodzicami na kawę, na pewno było by to miłe :) i poczułybyśmy się fajnie!
jak na razie stoi w miejscu :)
Oj... ale jabłka to potrafią miec czasem takie... hm, "karne" działanie.


Ja się, w sumie, dzisiaj trochę wystroiłam więc nieświadomie (bo tu nie zajrzałam) wypełniłam nowe niedzielne założenie.
Inna sprawa, że przeraźliwie zmarzłam.
