Witam :>
Czy kobieta zawsze i wszędzie powinna mieć choć delikatny makijaż? Czy brak makijażu na jakichś uroczystościach jest be? Przyznam szczerze, że nie pamiętam kiedy ostatnio miałam na sobie makijaż, mam ładną cerę, muszę się malować?
Druga sprawa. Codziennie z rana mam katar. W nocy nie, wystarczy, że rano się obudzę i już Później przechodzi. wtf?
lista tematów
Makijaż/coś jeszcze strona 3 z 3
Pokłońcie się Turkuciowi, bowiem tylko On jest waszym Zbawicielem.
Zielinek34: Czy kobieta zawsze i wszędzie powinna mieć choć delikatny makijaż? Czy brak makijażu na jakichś uroczystościach jest be?
jak nie chce, to nie musi;)
ale np wg mnie dziwnie wyglada kobieta bez makijazu w eleganckiej sukience. idac na wesele itp jakis tusz do rzes i odrobine neutralnego cienia mozna uzyc:)
na codzien jak najbardziej chodzenie bez makijazu jest ok, jesli go nie lubisz.
ja tam bym nie potrafila, makijaz naprawde tworzy mi zupelnie inna twarz

ja na przyklad jestem w tej chwili przeziebiona, mam spuchniete oczy i spuchniety nos
nie bede dobijac juz i tak czerwonych oczu i narazac ich na jakies dziwne reakcje alergiczne makijazem
jako ze jestem w pracy, mam tylko lekko rozu na polikach i blyszczyk :D
nie maluje sie jak ide na zakupy, nie lubie pozostawiac po sobie sladu tapetu na ubraniach, ktorych nie kupuje
nie maluje sie jak siedze w domu
nie maluje sie jak biegam, ide na silke, na basen, na plaze,
na uroczystosci i do pracy lubie sie pacykowac, why not? :)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Zielinek34: Czy kobieta zawsze i wszędzie powinna mieć choć delikatny makijaż? Czy brak makijażu na jakichś uroczystościach jest be? Przyznam szczerze, że nie pamiętam kiedy ostatnio miałam na sobie makijaż, mam ładną cerę, muszę się malować?
Nigdzie nie jest napisane, że kobieta MUSI się malować. Jeżeli tego nie chcesz, to ok.
Ja jednak bym chyba nie dała rady... Np. idę na wesele, z założenia wszystkie będą odstrzelone, to dlaczego ja mam być "goła".
Większość kobiet maluje się, by zamaskować wady i uwydatnić zalety. Skoro się nie malujesz, to w 100% akceptujesz siebie. Masz ładne oczy, może odrobina tuszu pozwoliłaby Ci zaakceptować siebie w 110%?