Temat outfitowy. strona 408 z 547

Witam chłopcy i dziewczęta:d

W związku z tym, iż w naszym otoczeniu jest coraz więcej bloggerek etc. to wymyśliłam sobie, że....

Może mogłybyśmy wstawiać tutaj zdjęcia z naszych "outfitów" w sensie z tego co jesteśmy ubrane.
Od razu zastrzegam! Nie chodzi tu o codzienne dodawanie miliona zdjęć i specjalnych przygotowań w zaciszu domowym i spacerów do lasu w celu strzelenia foty.
Możemy konstruktywnie komentować i doradzać ;)

Soł. otwieramy :D

Pozdrawiam Stycz

Grubasem OTYLOSC zakazuje mi, ujawnienia wizerunku.

ja wrzucę może potem, teraz to nie jestem jeszcze ubrana

to wrzuć takie :D

już jestem ubrana ale i tak nie mam jak zrobić zdjęcia, bo telefon mi się kilka dni temu rozleciał a z kamerki o tej porze nic nie widać. jak sobie kupię nowy telefon to wrzucę outfit

w sumie mam jeszcze 1 telefon ae nie chce mi się teraz szukać

zabiłaś moją nadzieje

GDZIE WASZE OUTFITY? CZAS DOBIEGA KOŃCA

NIE SPINAJ SIE

no cześć

przytyło ci się:(

to ta słynna razotka?

razotka bibliotekarka?

to uczucie gdy kupiłam sobie pierwszą w życiu damską koszulę za namową matki (oczywko jak zwykle nie wyszło mi na dobre nic, na co mnie namawiała) i okazało się, że to trzeba prasować, żeby w ogóle nadawało się do wyjścia, a wiadomo, tutaj na śląsku nie jesteśmy aż tak przyzwyczajeni, żeby prasować ciuchy i trochę mnie to wk.... zdenerwowało.
Macie jakieś sposoby na trzymanie koszul w dobrym stanie bez prasowania?

chyba zdają sobie sprawę, że ludzie na śląsku nie są przyzwyczajeni do prasowania i wiedzą, że tutaj ludzie rzadko w którym domu mają żelazko, nie powinni w ogóle takich rzeczy wprowadzać do kolekcji w śląskich sklepach

Przede wszystkim koszula musi być idealnie ale to naprawdę idealnie dopasowana do sylwetki żeby podczas co dziennego jej noszenia na sobie się nie gniotła i ładnie wyglądała. Jakiekolwiek luźne miejsca (o ile nie wynikają one z fasonu koszuli są niepożądane). Niestety nie unikniesz prasowania koszuli ale możesz sobie to ułatwić. Koszulę pierzesz w minimum 30 stopniach. Nie odwirowujesz jej tylko z pralki wyciągasz mokrą. Mocno wytrzepujesz - powtarzam wytrzepujesz a nie wykręcasz z niej wodę i wilgotną wieszasz na wieszaku do wyschnięcia. Ciężar wody, który w niej pozostał i grawitacja sprawi, że koszula która tak będzie schnąć będzie gładziutka. Potem delikatnie (o ile jest taka potrzeba) prasujesz ją.