MaqdaIena: Więc sukienki nie pokazałaś !;D.
Na plażę/działkę spoko, ale gdziekolwiek indziej nie ;D.
no właśnie na działkę jest ok... na miasto bym tak nie poszła.
Dla mnie to sukienka.
MaqdaIena: Kieca ze zdjęcie w sumie nie jest chyba granatowa, ale modrakowa .
haha, jaka? nie rozróżniam aż tak szerokiej gamy kolorów/odcieni..
MaqdaIena: No ale pomyśl, jeżeli ktoś ma rumianą buzię to czerwony tylko to potęguje optycznie, tak samo róż. Chociaż co ja mogę na ten temat wiedzieć ;D.
Możliwe, na tym się nie znam. Nie mam rumieńców, ale myślę, że do bladości właśnie pasuje czerwień, wygląda tak... szlachetnie
MaqdaIena: a tam na kolorach się znam tak samo jak facet,
ja tak samo... albo i gorzej.
MaqdaIena: Ale w sukience ?
Latem też nosisz legginsy tak ? Dupa Ci się w nich nie poci ?
Noszę często, ale często też krótkie spodenki, pół na pół. Nie poci, jak jest upał 30` to wiadomo, że nie ubieram legginsów
MaqdaIena: rzewiewne sukienki są najlepsze na chwilę obecną, aż dziwne że to odkryłam w wieku 31 lat
Ale w sukienkach nie można biegać, iść na rower. Już nawet nie chodzi o takie bieganie stricte, ale ja często biegam, wszędzie... ze śmieciami, do osiedlowego, raczej nigdy nie zobaczysz mnie idącej. Tylko jak mam szpilki i gdzieś dalej idę, to wtedy właśnie.. IDĘ.