W lipcu wybieram sie na chrzciny córki siostry ciotecznej mojego Chłopaka. Nie mam pojecia co dac/ kupic. Jeśli prezent - to co ? Jeśli pieniądze - to ile?
Też mam problem w co sie ubrac. Myslalam o leginsach i tunice,ew. sukience bo mam dosc masywne uda, wiec musi byc cos dluzszego.
Co proponujecie ?
lista tematów
Chrzciny strona 5 z 14
nie nie, skąd :-) chodzi mi o to ze jak samemu się wierzy to ochrzcić, ja moze tez nie uczeszczam do kosciola co niedziele, co miesiac sie nie spowiadam i nie do konca wierze we wszystkie rzeczy wypisane w pismie swietym (wybaczcie za szczerosc) ale nie wyobrazam sobie zyc bez slubu i nie obchodzic świąt i wszystkich tradycji z tym zwiazanych.
Konto usunięte: O rany :-/ W sumie u nas komunia kojarzy się przede wszystkim z wielką i kosztowną (zazwyczaj) imprezą, ludzie kredyty na to zaciągają... Mało kto uświadamia dziecku, że to ma być przeżycie duchowe. Chociaż kto ma uświadomić, skoro nawet rodzice zdają się nie mieć tej świadomości... :-/
oni tez mowili, ze nie bylo pieniedzy (byly by jakby pili mniej ale nie chce sie klocic) i to ich argument, ja mojemu dziecku na pewno nie zrobie takiej wielkiej komunii tylko skromną w domu!
Konto usunięte: Dzisiaj to w większości idą kobiety z brzuchem do ślubu - a dziewice to tylko ze świeczką szukać a i tak po drodze zgaśnie.
czy ja wiem czy w większości? jak ostatnio byłam na skupieniu narzeczonych to mamy 3 miesiace niecale do slubu i na ok 100 - 120 par ani jednej nie bylo z brzuchem, przysięgam. :-)
co do dziewictwa, wiadomo.
Konto usunięte: Raczej uważam to za tradycję - o czym napomknęłam wyżej.
A wzmianka dotycząca rzekomego Boga Słońca była tylko argumentem przeciwko dosłownemu obchodzeniu święta. ;)
o moim podejsciu tu sie nie wypowiem - rozumiem ze ktos moze nie wierzyc i dalej obchodzic swieta - bo w sumie dlaczegoby nie? ale wole jak ludzie prosto z mostu mowia ze lubia spotkac rodzine, pootwierac prezenty czy razem ubierac choinke niz wkrecac o poganskich swietach

Konto usunięte: czy ja wiem czy w większości? jak ostatnio byłam na skupieniu narzeczonych to mamy 3 miesiace niecale do slubu i na ok 100 - 120 par ani jednej nie bylo z brzuchem, przysięgam. :-)
Może wyrażę się inaczej : fundamenty rodzinne powinny być budowane w odpowiedniej kolejności ,a bardzo często dochodzi do budowania fundamentów od końcowej strategii - czyli dziecka (żeby nie było : sama tak zaczynałam).
Moja znajoma też szła do ślubu bez brzucha (bez ciąży) - ale jednak masa moich znajomych brała ślub ze względu na dwie kreski na teście ciążowym w imię ,,bo co ludzie powiedzą". ;)
Konto usunięte: o moim podejsciu tu sie nie wypowiem - rozumiem ze ktos moze nie wierzyc i dalej obchodzic swieta - bo w sumie dlaczegoby nie? ale wole jak ludzie prosto z mostu mowia ze lubia spotkac rodzine, pootwierac prezenty czy razem ubierac choinke niz wkrecac o poganskich swietach
chyba trafiłaś w sedno, bo w sumie to mi tam jest kij z tym wszystkim tylko tradycje są fajne, nie ciesze sie z 'narodzin Chrystusa' tylko wlasnie z tego co wyzej wymienilas.
co do slubu - tu jest troche inaczej bo po prostu chciałam się hajtnąć i być prawdziwą rodziną, nie na kocią łape ale i tu racja, ze podobaja mi sie w slubie wszystkie rzeczy - skladanie przysiegi, te obraczki, wesele, biała suknia i welon itp.
Konto usunięte: wole jak ludzie prosto z mostu mowia ze lubia spotkac rodzine, pootwierac prezenty czy razem ubierac choinke niz wkrecac o poganskich swietach
Więc przeczytaj moją CAŁĄ wypowiedź. ;) Napisałam tam ,że lubię święta ,lubię posiedzieć przy stole i zjeść obiad.
Natomiast na żadne pasterki nie chodzę, do kościoła święcić jajek również.
Uwielbiam gwar w Centrach Handlowych na kilka dni przez Wigilią - uwielbiam zapach pierników pieczonych przez moją mamę i od dwóch lat kupowanie wspaniałych upominków naszemu 2latkowi. ;)
I nawet kolędy lubię śpiewać - ale nie traktuje ich tak jak traktować powinnam.
moja koleżanka ma termin na 26 wrzesien i ma brzuch jakby sobie balon wsadziła, moja siostra tez miala termin na koniec wrzesnia i tak samo miala wielki brzuch wiec nie gadaj

Konto usunięte: Może wyrażę się inaczej : fundamenty rodzinne powinny być budowane w odpowiedniej kolejności ,a bardzo często dochodzi do budowania fundamentów od końcowej strategii - czyli dziecka (żeby nie było : sama tak zaczynałam).
Moja znajoma też szła do ślubu bez brzucha (bez ciąży) - ale jednak masa moich znajomych brała ślub ze względu na dwie kreski na teście ciążowym w imię ,,bo co ludzie powiedzą". ;)
to dlatego wszyscy sie tak dziwia jak dowiaduja sie ze wychodze za mąż
'20 lat i slub?! jestes chora?!'

Konto usunięte: to dlatego wszyscy sie tak dziwia jak dowiaduja sie ze wychodze za mąż
'20 lat i slub?! jestes chora?!'
Też mam 20 lat ale ślubu nie mam. ;)
Ale za to mam 2letnie dziecko i na dodatek nieochrzczone - to jest dopiero ,,skandal".
Gdybym mieszkała na wsi to by mi żyć nie dano (podejrzewam).

Konto usunięte: Więc przeczytaj moją CAŁĄ wypowiedź. ;) Napisałam tam ,że lubię święta ,lubię posiedzieć przy stole i zjeść obiad.
mi chodzilo o to, ze twoim pierwszym argumentem bylo wlasnie wspomnienie o poganskich obrzadkach :P
Konto usunięte: Natomiast na żadne pasterki nie chodzę, do kościoła święcić jajek również.
Uwielbiam gwar w Centrach Handlowych na kilka dni przez Wigilią - uwielbiam zapach pierników pieczonych przez moją mamę i od dwóch lat kupowanie wspaniałych upominków naszemu 2latkowi. ;)
I nawet kolędy lubię śpiewać - ale nie traktuje ich tak jak traktować powinnam.
jezeli chodzi o pasterki to nie chodze, bo nie widze potrzeby. swiecic jajek tez nie, bo tu w uk nie ma takiej tradycji - to typowo polska tradycja :)
i wlasnie w swietach lubie to wszystko z nimi skojarzone (juz nie wspominajac o tych wszystkich wyprzedarzach w galeriach

Konto usunięte: moja koleżanka ma termin na 26 wrzesien i ma brzuch jakby sobie balon wsadziła, moja siostra tez miala termin na koniec wrzesnia i tak samo miala wielki brzuch wiec nie gadaj
ja zaszlam jakos po walentynkach w lutym a brzuch mi sie zaczal pokazywac dopiero w sierpniu :) w ogole mam zdjecie jakos tydzien przed porodem to mialam niewielki brzuch

Konto usunięte: mi chodzilo o to, ze twoim pierwszym argumentem bylo wlasnie wspomnienie o poganskich obrzadkach :P
Był ze względu na to aby nie brać dosłownie świąt Bożego Narodzenia. ;)
Uważam to za całkiem oczywisty argument.
Niemniej ...
Konto usunięte: i wlasnie w swietach lubie to wszystko z nimi skojarzone (juz nie wspominajac o tych wszystkich wyprzedarzach w galeriach ) :)
E tam. ;) Wyprzedaże ,wyprzedażami , ale i tak się zawsze zostawia dużo za dużo. :)
No nic - dobranocka się skończyła ,więc mój czas dobiega końca. ;)
Wpadnę może jak Młody zaśnie.

Konto usunięte: ja zaszlam jakos po walentynkach w lutym a brzuch mi sie zaczal pokazywac dopiero w sierpniu :) w ogole mam zdjecie jakos tydzien przed porodem to mialam niewielki brzuch
ja nie wiem co jest z tym wrzesniem, bo moja babka z angola tez ma na wrzesien tylko na 16 haha ;d chyba zima to dobry okres... i nudny.