Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1858 z 1977
Abaddon: oke)Na co mają to robić, skoro ona już taką jest osobistością xD Tak, wiem że mnie Ań kocha :3
:D
Konto usunięte: jeszcze się wczoraj tak whisky załatwiłam
jak mozna ten badziew pic
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
massacre: ak mozna ten badziew pic
No właśnie. Jak mnie kac mordował, jak po niczym innym! Nigdy więcej.
Jeszcze jedna sprawa.
Balsam do ciała to po angielsku body balm. Balsam, natomiast, - an aromatic resinous substance, such as balm, exuded by various trees and shrubs and used as a base for certain fragrances and medical preparations. Do tego słowo balsam ma pochodzenie generalnie łacińskie. Nie wiem czy to w ogóle pasuje do zapożyczeń z angielskiego? Raczej słowo balsam nie występuje na opakowaniach zamiast słowa balm?
Konto usunięte: Może w internecie sprawdź - na oficjalnej stronie reportera ...
http://sklep.reporter.com.pl/ona-4-k.html - tutaj masz sklep on-line, na stronie są jakieś lookboki-sruki i nie da się tam pooglądać każdej rzeczy z osobna, łącznie z opisem. Wybierasz sobie rzecz, później masz zdjęcie, obok nazwa, cena, jakieś parametry i opis. Pod opisem masz "Pokaż pełny opis" i tam są podane składy. Kliknęłam kilka rzeczy na chybił trafił i u mnie było. :) Uprzedzam, że nie wszystkie rzeczy są - tych, które kupiłam sobie ostatnio akurat nie było. http://answear.com/damska/210-reporter.html - tutaj masz tak samo, tyle że skład nie jest wyświetlany przy opisie, a całkiem z boku, po prawej. Mam nadzieję, że pomogłam. :)
Abaddon: Najłatwiej to widać jeśli chodzi o mandaty
takimi drobnostkami sie nigdy nie zajmowalam
chyba, ze ich placeniem
ale to juz nie zawodowoKonto usunięte: Wyobraź sobie, że u mnie na uczelni młodsi wykładowcy też potrafią zarzucić wanna czy gonna :D
widze jakie moj syn slowa do domu przynosi -,-
Konto usunięte: Szkoda, że język jest tak kaleczony przez samych Anglików....
dla mnie dobrze. Uczylam sie poprawnego jezyka, dzieki temu ze Anglicy potocznym mowia non stop szkodza sobie samym np na rynku pracy. Nie mowie o McDonaldzie czy pracy na myjni, ale w kancelariach, bankach, jakichkolwiek biurach ma sie mowic oficjalnie, a wielu z nich nie potrafi. a czy w Polsce jest inaczej? Malo jest takich, co sie poprawnie wyslowic nie umie? :D
Psyche30: no ale nic się nie poradzi ;)
poradzi sie. glowne zasady na sali sadowej:
1) zimna krew, zero emocji i bezczelny, bardzo bezposredni kontakt wzrokowy
2) wyprowadzenie strony przeciwnej z rownowagi
Poprawka. Numer pierwszy sprawia, ze numer drugi realizuje sie sam :D
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Konto usunięte: jeszcze się wczoraj tak whisky załatwiłam, że dopiero wróciłam do świata zywych.
też bym się ostatnimi czasy napiła jakiegoś alko
massacre: dla mnie dobrze. Uczylam sie poprawnego jezyka, dzieki temu ze Anglicy potocznym mowia non stop szkodza sobie samym np na rynku pracy. Nie mowie o McDonaldzie czy pracy na myjni, ale w kancelariach, bankach, jakichkolwiek biurach ma sie mowic oficjalnie, a wielu z nich nie potrafi. a czy w Polsce jest inaczej? Malo jest takich, co sie poprawnie wyslowic nie umie? :D
No dokładnie :D a co do angielskiej poprawnej i dośc skomplikowanej gramatyki to sama słyszałam jakie Anglicy mają zdolności
Konto usunięte: też bym się ostatnimi czasy napiła jakiegoś alko
ja już nie, mordowało mnie jak kota i nie poszłam na korki rano
Konto usunięte: ja już nie, mordowało mnie jak kota i nie poszłam na korki rano
mój brat jak się ostatnio spił wódką orzechową, to tak go wymęczyło, aż mu naczynka w gałkach ocznych popękały i wyglądał jak upiór,z horroru...
Konto usunięte: mój brat jak się ostatnio spił wódką orzechową, to tak go wymęczyło, aż mu naczynka w gałkach ocznych popękały i wyglądał jak upiór,z horroru...
To też jest cholerstwo, też juz nie tykam :D
Konto usunięte: Jeszcze jedna sprawa.
Balsam do ciała to po angielsku body balm. Balsam, natomiast, - an aromatic resinous substance, such as balm, exuded by various trees and shrubs and used as a base for certain fragrances and medical preparations. Do tego słowo balsam ma pochodzenie generalnie łacińskie. Nie wiem czy to w ogóle pasuje do zapożyczeń z angielskiego? Raczej słowo balsam nie występuje na opakowaniach zamiast słowa balm?
zadajesz trudne pytania
nie jestem lingwista, ale duzo czytam i ksiazek, i magazynow (mam swoj ulubiony, nie jest to szmatlawiec)
Widzialam body balm, body lotion, body butter, lip balm. Nigdy nie widzialam body balsam.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
massacre: poradzi sie. glowne zasady na sali sadowej:
1) zimna krew, zero emocji i bezczelny, bardzo bezposredni kontakt wzrokowy
2) wyprowadzenie strony przeciwnej z rownowagi
Poprawka. Numer pierwszy sprawia, ze numer drugi realizuje sie sam :D
To da się zrobić ! :D
Konto usunięte: To też jest cholerstwo, też juz nie tykam :D
a dla mnie jedna z ulubionych na babski wieczór i póki co się nigdy nią nie zatrułam:P
massacre: zadajesz trudne pytania
nie jestem lingwista, ale duzo czytam i ksiazek, i magazynow (mam swoj ulubiony, nie jest to szmatlawiec)
Widzialam body balm, body lotion, body butter, lip balm. Nigdy nie widzialam body balsam.
Nietrudne, a lingwistą próbuje ja się stać
chodziło mi dokładnie o to co napisałaś - że nie widziałaś tego na opakowaniu :d Dzięki :DDDDDKonto usunięte: a dla mnie jedna z ulubionych na babski wieczór i póki co się nigdy nią nie zatrułam:P
Może za dużo wtedy wypiłam, nie wiem, mam ostatnio obniżoną tolerancje na alko, a nawet na cukier, przestałam nawet słodzić, nie mówiąc o jakichś batonach i czekoladzie. Dziwne