Prinz: ja bede mial ponad dwa metry w lyzworolkach
Fajnie masz. Na wszystkich możesz patrzeć z góry

W życiu

Zaraz do niego spadam bo coś tam ode mnie chce

Prinz: ja tez, ja tez, ale jade na swieta do niemiec wiec juz sie boje
A czemu do niemiec? Mama została już na stałe? W święta to zawsze jest co najmniej 2 - 3 kg do przodu
Prinz: nooo ciekawie, z babeczkami z lidla juz sie znam
no poczynam sobie bardzo dobrze, nie narzekam :)
Ty to wszędzie chyba byś się odnalazł bez większych problemów

Kobitki cie nie podrywają?

Prinz: za rok bede chcial sie ewakuowac juz na stale :)
Też nie wiem czy będzie mi dane zostać w Polsce. Pożyjemy - zobaczymy.
Prinz: no jak przelicze na zlotowki ile ja tu wydaje to bede musial w polsce na nizszy level standardu zejsc
No niestety. Zarobki mizerne a ceny z kosmosu, norma. Jak ty sobie poradzisz jak wrocisz, traumę będziesz miał

I w sumie dobrze zrobisz :) Co się tutaj bedziesz meczyl jak tam masz życie jak w madrycie
