MaqdaIena: Po prostu ja bym nie wrzucała wszystkich młodocianych matek do jednego worka, bo to właśnie jest głupie.
Ok, są też złodzieje, którzy kradną bo nie mają na chleb... Ale większość jednak robi to z innego powodu.
Dla mnie to podobny mechanizm. Osobiście znam tylko 1 osobę, która
świadomie zaszła w ciążę przed 20 r.ż. Najpierw był ślub, a za rok dopiero dziecko. I wiem, że planowali i mieli ku temu warunki (nie, nie mieszkanie mamusi). Ile jest takich przypadków? Sądzę, że niewiele.
MaqdaIena: serio ?
Ja coraz częściej czuję, że mam już dość pracy, mimo iż ją uwielbiam, że chętnie na emę już bym poszła, coraz częściej czuję zmęczenie maksymalne, ale pewnie dlatego, że średnio u mnie z wolnym jakimkolwiek.
Serio. Nie wyobrażam sobie na starość tyle lat siedzieć bezczynnie, ale z drugiej strony właśnie nie wyobrażam sobie z

lać dla kogoś za marne pieniądze.
why? Moim zdaniem to bardzo dobra opcja dla młodych ludzi, jeżeli znają dobrze angielski (a jak nie to wystarczy tak naprawdę rok, żeby z podstaw nauczyć się tego języka dość biegle) i jeśli kogoś nic tutaj nie trzyma ani nie ma pomysłu na siebie, to myślę, że warto jest spakować manatki i wyjechać.
Serio, żaden z ludzi, których znam i zaryzykował, nie narzeka, wręcz nie wyobrażają sobie wracać do Polski. A dodam, że nie były to jakieś wybitne jednostki czy super wykształcone. (a kraje, które mam na myśli to anglia, niemcy, włochy, szwecja chociaż słyszałam, że jest więcej ciekawych opcji, no ale osobiście znam tylko takich).
MaqdaIena: Dlaczego nie ?
To wygodne i można zarobić godziwe pieniądze, wystarczy trafić na naprawdę uczciwego pracodawcę, który szanuje swojego pracownika.
Po co pracować dla kogoś i dostawać marne ochłapy, jak chce się zostać w Polsce to jedyną przyszłością i sensownym rozwiązaniem jest coś swojego.
MaqdaIena: Dotyczące czego przykładowo ?
Różnych rzeczy, i bynajmniej nie chodzi mi o
MaqdaIena: intymnych szczegółów z Twojego życia.
nie. chyba jasno się wyraziłam, że chodzi mi o poglądy, a nie intymne szczegóły z życia