Dopiero przeczytałem co tu się wydarzyło, bo wcześniej miałem pare lepszych rzeczy do roboty xD Bekłem z marciochy która złapała ekstremalny butthurt dupy, bo bierze jakieś forum o kupie za poważny biznes i zaczęła to wszystko wkręcać julce, że to niby ona hurr durr derp. Potem jeszcze to udowadnianie na siłę, że wszystko jest okej i wogle to niezła bk. Znów to żałosne obracanie sytuacji w żart, które jest charakterystyczne dla gnębionych typeczków w gimnazjum, czyli Seba gnębi Michałka, to Michałek przyjmuje to na morde i stara się nie rozpłakać, a przy okazji robi z siebie idiote, żeby udać, że go to wcale nie rusza. To dodawanie jakiś emotek w stylu "wszystko jest okej :D wcale mi nie leci krew z żopy :D" i "hehe królowa pszczół jestem w końcu, co nie? mówie wam, niezła beka :)))". Po tej wymianie zdań widać, kto czuje się w tym stadzie niższym pozycją.
tl;dr marciocha rzucała w pomnik (julcie)