ZUI: .Jak Mariusz mi kupił kuferek z kosmetykami o
kto to Mariusz?
ZUI: o zaczęłam właśnie tak...Wcześniej kilka miesięcy przed zaczęłam mieć fazę na oglądanie takich stron z makijażami więc jak mi to przywiózł to strzał w dziesiątkę chociaż on nie wiedział że ja mam na to fazę i mogłam wypróbować sobie...Może wcześniej w gimbazie nie podobały mi się efekt bo zwykle to jeden kolor malowałam...I nie stosowałam eyelinera <3 A teraz biały cień w kącik, dwa kolory na powiekę+ eyeliner ^^ Ale też nie zawsze mi się chce jak mam dobry humor i czas to pomaluję się tak, a jak mi się nie chce to właśnie tak klasycznie jak i Ty.I to chyba najczęściej bo jak czasem na uczelnie mam rano i muszę wstać 5 coś to nie chce mi się w to bawić a czasem jak nie mam później autobusu a mam dużo czasu czekać to maluję się po prostu w łazience już na uczelni bo i tak zwykle mało ludzi jest tak rano w budynku.Chociaż ja to i tak zawszę patrzę żeby nie było nikogo bo wstydzę się malować przy kimś...W sensie głupio bym się czuła...
Ja nie lubię się malować cieniami do oczu. Dziwnie się czuję, poza tym i tak po max 2 godzinach zbierają mi się w tym takim załamaniu na powiekach.
ZUI: Chociaż ja to i tak zawszę patrzę żeby nie było nikogo bo wstydzę się malować przy kimś...W sensie głupio bym się czuła...
hahaha, same here. ja kiedy mam długo zajęcia na uczelni, poprawiam makijaż w kiblu, ale za zamkniętymi drzwiami, w tej kabinie gdzie jest kibel i gdzie można się zamknąć, a większość robi to przed lustrem nad umywalkami, ja bym tak nie mogła.