Konto usunięte: Ja lubię psy ale standard , że pies ma pilnować podwórka a nie panoszyć się w domu.
Strasznie traktujesz swojego psiaka :(((
Konto usunięte: Poza tym to uciążliwe raz, że od początku jak takiego szczeniaka weźmiesz to Ci szczy na podłogę, na dywan to wszystko przesiąka tymi zapachami -to obrzydliwe !
No cóż, my mamy w domu panele, a w przedpokoju marmurowe kafelki, dywan mamy tylko w 1 miejscu, więc nie było tego problemu. Poza tym ja bym nie zrezygnowała z psa nawet kosztem tego, o czym piszesz.
Konto usunięte: Ale też narzekali właśnie że kapcie im gryzie, kable i różne takie...
Mój pies nie gryzł nigdy takich rzeczy.. Za to czasem wyciągała zużyte podpaski ze śmietnika i rozgryzała aż do waty, czasem też wyciąga mi z ust jakieś batoniki jak jem a akurat jestem nachylona xD ale to akurat zabawne i urocze na swój sposób
Konto usunięte: .Gdzie jak ktoś pojechał do niej w odwiedziny uważał że śmierdzi u niej bardziej niż w obórce na wsi bądź porównywalnie.
to musi być brudasem, bo u mnie w domu nie czuć w ogóle zapachu psa, u innych ludzi, u których bywam i mają psy, też tego nie czuć, ale to są ludzie, którzy się myją i czyszczą mieszkanie (nie mylić z układaniem, bo zaraz napiszesz, że mam porozrzucane rzeczy więc mam burdel i pewnie jestem syfiarą )
Jak u kogoś w domu śmierdzi jak z obory, to nie ma wytłumaczenia, że to od psa, po prostu nie potrafi utrzymać higieny, i nie ma co tłumaczyć psami, chomikami czy świnkami morskimi