Babsy: tak wlasnie myslalam, jak sie wlaczyc w pogadanki;) mam tak samo. wczesniej, kiedy moj Piekny jezdzil w weekendy na zjazd do Wawy, szlag mnie trafial, ze on tam sptyka sie ( w sensie na uczelni) z innymi laskami, one moze z nim flirtuja a ja nie moge nic z tym zrobic;P
To jest straszne...
Ja wiem jak mój w handlu pracował i codziennie z tymi samymi babkami jeździł... Myślałam, że zdechnę... No masakra -,-
Konto usunięte: To i tak dobrze, ze mu ufasz, ja mojego sprawdzalam notorycznie, a teraz tez mu ufam, nawet po tym incydencie z telefonem.
Wiesz... ja znam jego wszystkie hasła : na nk, na fb, na poczty ( nawet firmową) i wchodze, nawet nie po to, by sprawdzić, po prostu sam mi każe wiadomości czytać. A telefon mu sprawdzam, w sumie to są 3 telefony, ale też to ogarniam :D
Konto usunięte: o, jak cos to pisz, pomoge Ci hahaa
Ta laska mnie kiedyś od dzieciaków wyzywała, coś... Na NK takie bluzgi szły, że masakra. A jak się kiedyś przypadkiem napatoczyła, to nie potrafiła gęby otworzyć. Svka
