
Konto usunięte: No ja znam ludzi, którzy nie pracują w żadnej fabryce żarówek ani na produkcji, normalni ludzie po studiach, takich jakich wiele w polsce, dlatego napisałam, że nie jakoś super wykształceni, nie mają żadnych naukowych tytułów ani wybitnych osiągnięć, ale za granicą zarabiają więcej, niż mogliby liczyć tutaj w polsce pracując w zawodzie. Właściwie to żaden z nich nie pracuje na jakichś produkcjach (z tych których znam bo wiem że wielu ludzi jedzie na zmywak), przykłady jakie mogę podać to lekarz (pracuje w niemczech, wyjechał po studiach na praktyki i tam dostał pracę+ robi jakąś specjalizację czy coś podobnego, nie znam się), higienistka stomatologiczna (też niemcy), fryzjerka po zawodówce kursach i jakiejś dodatkowej szkole też w polsce, za granicą musiała robić jakieś dodatkowe certyfikaty (uk), moja ciotka pielęgniarka w niemczech, nawet nie ma studiów ale ona wyjechała już dawno, za czasów swojej młodości, moja chrzestna po fizjoterapii ma własny gabinet w niemczech+ salon kosmetyczny/spa, moja znajoma dostała pracę we włoszech po samej filologii włoskiej, w jakiejś firmie, w szwecji z kolei mieszka dawna 'znajoma' mojej matki i ona nie pracuje, ale wystarczyło, że zrobiła tam sobie dzieci i żyje bez zmartwień..
Myślę, że żadna z w.w. osób nie chciałaby wrócić do polski bo za pensję w swoim zawodzie przy dobrych wiatrach dorobiłaby się kawalerki na kredyt po 10 latach pracy. I jak widzisz, nie każdy za granicą pracuje w fabryce żarówek ^^
No przecież wiem, dzizys.
Podałam przykład dwóch moich znajomych, którzy uważają że boga za nogi złapali za granicą, a w moim mniemaniu wcale tak nie jest ;).
Wiadomo, że można, wszędzie można wszystko, jak się chce, jak się jest przebojowym i pewnym siebie, no proste.
JuIia: i nie w mówisz mi że miałby lepiej w naszym gnijącym państewku :D
Nie chcę nic nikomu wmawiać przecież.
Jeżeli się chce i ma się trochę szczęścia (jednak) to u nas można nie dość, że robić to co się kocha, to na dodatek zarobić.
No i ja chyba trochę inaczej na to wszystko patrzę niż większość z Was. Ja kocham moje miasto, moją dzielnicę, moich znajomych itd... za cholerę bym tego nie zostawiła. I Ty sama dobrze wiesz, że bardzo nie lubię jak ktoś psioczy na Polskę, tak mam ;D.
Endorfina: wybaczcie ze taki ubiór na drugim jpg, czekałam aż mi kajak przyniosą X
Fajne masz nogi ;D.
Podobają mi się takie, a nie jakieś szczudła ;D.